I nastał 01 Lipiec...
Pewnie z niecierpliwością czekacie, co przyniesie zadanie nr 8...:)
W lipcowym kalendarzu niewiele się dzieje, choć przysłów
lipcowych jest sporo.
Jednak wybrać było trudno, bo wiele przysłów związanych z
konkretnymi imionami dotyczyło złej pogody - w przewadze deszcz lub
pochmurne niebo miały wróżyć nieurodzaj.
Wybrałam więc dwa przysłowia, w których oprócz niezbyt
miłych zapowiedzi pogodowych, jest jeszcze coś, co może sprawić, że hafcik
będzie sympatyczny.
Zatem, przysłowia na
lipiec, to:
1. Gdy pająk w lipcu przychodzi, to ze sobą deszcz
przywodzi, gdy swą
pajęczynę snuje, bliską burzę czuje.
2. Jeżeli w żniwa mysz w polu gniazdo wysoko zakłada, znak to, że zima
srogie śniegi zapowiada.
Jako ścieg dodatkowy proponuję ścieg za igłą, o
którym wspomniałam w zadaniu nr 7.
Ścieg ten znany jest wszystkim hafciarkom pod nazwą backstitch, ale dlaczego używać obcej nazwy skoro mamy własną.
Przypomnę, że ścieg za
igłą po prawej stronie jest podobny do fastrygi lub stębnówki, zaś po lewej
stronie tworzy linię ciągłą, a ściegi są 2-3 krotnie dłuższe od tych po prawej
stronie i zachodzą na siebie.
Przygotowałam trzy przykłady ściegu za igłą dające różne
efekty.
1. Podstawowy
Ścieg za igłą wykonuje się od strony prawej ku lewej.
Igłę wkłuwa się cofając na długość jednego ściegu, a wyciąga
się ją w odległości trzykrotnie większej (licząc od wkłucia igły) niż długość ściegu.
Po lewej stronie ścieg wygląda tak:
W przykładzie wykonałam ściegi:
- o dłuższym odcinku,
- o krótszym odcinku
- o mieszanych długościach - ścieg jest na pierwszej fotce - wykonany niebieską nitką.
2. Stębnówka
Ten ścieg również wykonuje się od strony prawej ku lewej.
Igłę wkłuwa się w miejsce, gdzie skończył się poprzedni
ścieg, a wyciąga się ją w odległości dwóch długości ściegu - licząc od wkłucia igły.
Między ściegami nie ma żadnych odstępów (widać to wyżej i na pierwszej fotce - ścieg na dole próbki), stąd nazwa
stębnowy.
3. Maczek
Ścieg powstał z rządków ściegu podstawowego o
krótszych odcinkach w taki sposób, by ściegi wymijały się. Dla lepszego efektu
zastosowałam dwa kolory nitki.
Tym ściegiem można wypełniać tło, tworzyć szlaczki proste
lub wyginane, a przez zastosowanie kolorowych nici uzyskać wspaniałe efekty.
Zabawa "Hafty i
przysłowia" trwa
TUTAJ są szczegóły dla chętnych do zabawy. Zapraszam :)
TUTAJ jest zadanie nr 1 - grudniowe oraz efekty prac.
TUTAJ jest zadanie nr 2 - styczniowe oraz efekty prac.
TUTAJ jest zadanie nr 3 - lutowe oraz efekty prac.
TUTAJ jest zadanie nr 2 - styczniowe oraz efekty prac.
TUTAJ jest zadanie nr 3 - lutowe oraz efekty prac.
TUTAJ jest zadanie nr 4 - marcowe oraz efekty prac.
TUTAJ jest zadanie nr 5 - kwietniowe oraz efekty prac.
TUTAJ jest zadanie nr 5 - kwietniowe oraz efekty prac.
TUTAJ jest zadanie nr 6 - majowe oraz efekty prac.
TUTAJ jest zadanie nr 7 - czerwcowe oraz efekty prac.
Nie taki diabeł straszny, jak go malują..., więc do zabawy dołącz i TY. :)))
Efekty prac do zadania nr 8 widać poniżej, a o skojarzeniach obrazków z przysłowiami poczytacie w blogach - linki nad poszczególnymi fotkami.
1. Czarna dama
haft nr 1
haft nr 2
2. El
3 Teresakopec
4. Ewa
5. Carpediem30
6. Ja Splocik
haft nr 1
haft nr 2
7. Mięta
8. Elżusia
haft nr 2
2. El
3 Teresakopec
4. Ewa
5. Carpediem30
6. Ja Splocik
haft nr 1
haft nr 2
7. Mięta
8. Elżusia
Ho ho juz mi się podoba [pierwszy temat z tym pajączkiem :) To sa jedyne stworzenia których się panicznie boję, ale chętnie sie z nim zmierzę :)
OdpowiedzUsuńCzarna damo - bardzo zastanawiałam się nad tym pajączkiem, bo nie byłam pewna, czy dam radę zmierzyć się z nim, ale widzę, że Ty masz podobny problem. :)
UsuńCiekawe, czy tylko my dwie tak mamy? :)))
Pozdrawiam ciepło.
A jednak jest żniwnie,a pająki też ciekawe,bardzo brzydzę i boję się myszy.To znów będę czekac,
OdpowiedzUsuńUrszula97 - nie mogło być inaczej, bo nie da się pominąć żniw w lipcu.
UsuńJuż nas jest więcej :)
Pozdrawiam ciepło.
Gdy widzę pająka to dostaję ciarki na plecach, jednak rankiem rosa na pajęczynach wygląda ślicznie. Czy u was też taka zimnica? Gdzie sie lato schowało?
OdpowiedzUsuńMięta - witaj w klubie :)
UsuńW mojej okolicy, mimo zaglądającego od czasu do czasu słoneczka, jest chłodno i zimno, ale bez deszczu.
Lato pewnie poleciało do ciepłych krajów, jak się tam wygrzeje, to do nas wróci. :)))
Pozdrawiam ciepło.
Splociku tutaj mój pierwszy link do przysłowia:
OdpowiedzUsuńhttps://misiowyzakatek.blogspot.com/2018/07/arachnofobia-czyli-hafty-u-splocika.html
Czarna damo - dziękuję za info.
UsuńJuż dodałam fotkę i link do mojego wpisu.
Pozdrawiam ciepło.
I hafciki na drugie przysłowie :)
Usuńhttp://misiowyzakatek.blogspot.com/2018/07/musofobia-czyli-drugi-haft-na-zabawe-u.html
Pozdrawiam
Czarna damo - dziękuję za informację.
UsuńObrazek i link do Twojego wpisu już dodany.
Pozdrawiam ciepło.
Splociku :) - zmobilizowałam się tak mocno, że lipcowe zadanie skończone:
OdpowiedzUsuńhttp://z-mojego-swiata.blogspot.com/2018/07/lipcowe-hafty-i-przysowia.html
Aż się sama dziwię, że tak mi się udało.
Pozdrawiam serdecznie :)
El - nie przypuszczałam, że te przysłowia sprawią aż taki kłopot, chociaż sama mam z tymi stworkami problemy.
UsuńJednak poradziłaś sobie doskonale i..., ale dokończę później, za parę dni.
Pozdrawiam ciepło.
O czytam w komentarzach, że większość uczestniczek zabawy boi się myszy i pająków. Nie mam z tym aż takiego problemu, dlatego w moim hafcie jest miła myszka i pajączek.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
A mój haft jest juz na blogu http://kuchniaipasja.blox.pl/2018/07/Hafty-i-przyslowia-lipiec.html
Teniu - dziękuję za info. :)
UsuńJuż dodałam link i fotkę do mojej notki.
Ostatnio łączysz dwa przysłowia w jednym obrazku. Super!
Na tę myszkę patrzyłam, ale ostatecznie wybrałam coś innego.
O ile z myszką daję radę, o tyle pająki omijam dalekim łukiem.
Pozdrawiam ciepło
Mój hafcik z wyzwania: https://bibliotekahaftu.blogspot.com/2018/07/hafty-i-przysowia-lipiec.html
OdpowiedzUsuńEwo - dziękuję za informację.
UsuńTwoją fotkę i link do Twojego posta dodałam do mojej notki.
Pozdrawiam ciepło.
Nie cierpię myszy,boję się i brzydzę ale wszystkie myszki wyhaftowane są przesłodkie.Zatem lubię myszy ale tylko te haftowane.
OdpowiedzUsuńUrszula - ja zdecydowanie wolę myszki haftowane, ale też nie wszystkie. Natomiast pająków nawet sztucznych, żeby były najweselsze i najładniejsze, nie polubię nigdy.
UsuńPozdrawiam ciepło.