środa, 22 sierpnia 2018

Kwiaty - Niedziela nr 4 z fotografią

W podsumowaniu Niedzieli nr 3, El wybrała (zgodnie z zasadami zabawy) temat do czwartej Niedzieli z fotografią, z propozycji podanych przez uczestniczki zabawy.
Jako, że mój komentarz był drugi, a Czarna dama wpisała się jako pierwsza tuż po północy, to Jej propozycja siłą rzeczy była pierwsza i została wybrana do realizacji.
Natomiast moja propozycja, okazało się, że jest na liście, którą El ma przygotowaną do realizacji w przyszłych niedzielach.
Często tak się zdarza, że z El podobnie myślimy i chyba nie tylko z El. :)))

Zatem  Temat nr 04 zabawy Niedziela z fotografią, to:

Kwiaty

Ten temat jest bardzo wdzięczny i jednocześnie bardzo trudny, ponieważ fotografowanie kwiatów to sama przyjemność i w związku z tym zdjęć jest tysiące.
Fotografie kwiatów zajmują przeważającą część moich zbiorów i byłoby mi szalenie trudno wybrać jedno zdjęcie, ale wspaniałomyślnie El pozwoliła zamieścić 1, 2 lub 3 fotki.
Mimo tego udogodnienia, miałam nie lada wyzwanie, by wybrać najciekawsze.
Dokonywałam selekcji zdjęć kilka razy, za każdym razem wybierając te, które mają w sobie coś ciekawego.

Ostatecznie wybrałam te trzy:

Żurawki znane są z ozdobnych liści, ale mnie bardzo podobają się drobne kwiatki zebrane na długich łodyżkach.
Robią one ażurowe oddzielenie tego, co jest na dalszym planie, przez co na fotce stwarzają wrażenie głębi obrazu.


Słonecznik sam w sobie jest śliczny emanujący ciepłem, jak słoneczko...
Mnie jednak zainteresował ślimak...
Wiadomo, że ślimaki mogą dotrzeć w różne miejsca, ale zastanawiające jest jaką drogę musiał pokonać, by znaleźć się tak wysoko, na płatku kwiatka, ile czasu mu zajęła wspinaczka i ostatecznie, czy naprawdę lubi słonecznik?


Jeżówki kwitną pięknie i długo, a po przekwitnieniu te rdzawe główki robią się czarne i zasychają.
W takiej zaschniętej postaci pozostają przez całą zimę wysiewając w międzyczasie nasiona.
Mam zamiar wprowadzić do ogródka kilka innych kolorów jeżówki, bo mam tylko tę ciemnoróżową.
Wybrałam tę fotkę ze względu na trzy motyle, które jakby na zamówienie ustawiły się w rządku,  ukazując różne rozłożenie skrzydełek, począwszy od prawej - ten ma skrzydełka złożone.


Zachęta dla niezdecydowanych.
Zabawa z fotografią jest bardzo przyjemna i zachęcam do niej z kilku powodów.
Po pierwsze, na pewno macie w swoich zbiorach fotki ciekawe, które warto pokazać innym.
Po drugie, fajnie jest "łapać" chwilę, która jest ulotna i może nigdy się nie powtórzyć.
Po trzecie, im więcej uczestniczek zabawy, tym więcej spojrzeń na dany temat i tym przyjemniejsze oglądanie galerii zdjęć.
Po czwarte, bawmy się, to nic nie kosztuje, nie licząc nieco czasu poświęconego zabawie.
Po piąte, po szóste, po siódme i po kolejne..., sprawiajmy sobie nieco radości w tej szarej codzienności.

O zasadach zabawy El napisała w Zaproszeniu.

4 komentarze:

  1. Splociku - wybrałaś naprawdę ciekawe zdjęcia :)
    U Ciebie dowiaduję się zawsze czegoś nowego (przy różnych okazjach). O żurawkach i jeżówkach nie słyszałam wcześniej, widzę jakie mam braki ogrodnicze.
    Motyle świetnie pozują, ale ślimak przebija wszystko!
    Bardzo się cieszę, że zabawa sprawia Ci przyjemność.
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. El - dziękuję :)
      Starałam się wybrać inne kwiatki niż róże, choć bardzo mnie korciło, by wybrać jakąś jedną.
      Tylko, że chciałam, by zdjęcie pokazywało coś więcej niż tylko piękno kwiatka.
      Mam nadzieję, że przyłączy się jeszcze kilka osób i będzie ciekawiej.
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
    2. Tak się złożyło, że ja wcześniej wybrałam właśnie różę :)
      To jednak róża z historią, więc ją zostawiłam.
      Pozdrawiam :)

      Usuń
    3. El - widzę, kwiat z historią warto zapisać nie tylko w pamięci własnej.
      A ja tamtej róży z kroplami deszczu nie mogłam znaleźć również tym razem.
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń