poniedziałek, 13 sierpnia 2018

Sierpień, upał i bombki

Kolejne bombki wyszyte w ramach zabawy u Raeszki, a realizacja pomysłu nadal czeka na lepszy czas, bo natchnienie nadal się chowa, a robi to pewnie z powodu upałów.
Z powodu upałów, głowa też odpoczywa od myślenia, więc zamiast myśleć, co napisać, przedstawię haftowane bombki plus dodatek, wykonane w ramach zadania sierpniowego u Raeszki 

Bombeczki razem z dodatkiem.

Osobno...



Tę ostatnią wyszyłam dwa razy.
Chwyciłam kawałek kanwy i nie sprawdziłam, czy to jest ta przeznaczona na bombki.
W połowie haftowania zorientowałam się, że wzorek wychodzi mniejszy.
Okazało się, że kanwa jest minimalnie drobniejsza, a ten kawałek przeznaczony był na inny hafcik.
Dokończyłam jednak tę wyszywankę i wykonałam drugą, tym razem odpowiedniej wielkości.
Widać różnicę i widać, że pomyliłam mulinę, wzięłam minimalnie jaśniejszą do wyszycia na drobniejszej kanwie.

Na koniec, wzorek dodatkowy.
Ten wzorek wyszyłam na innej kanwie, też z resztek, które trzymam na takie małe motywy.



U Igiełki zgłaszam wykorzystanie części muliny z zapasów resztkowych bez numerów oraz innych firm.

Miałam jeszcze wykonać kartkę, ale siły straciłam na utrzymanie się w jako takiej kondycji.
Komponowanie nie szło mi wcale a wcale, więc odłożyłam kartkę na potem, bo na jej zrobienie mam jeszcze kilka dni i myślę, że pogoda zmieni się na tyle, bym mogła wywiązać się postanowienia.
Jednak wyszyte bombki zgłaszam do zabawy u Xgalaktyki, na wypadek, gdybym jednak nie zdążyła przygotować karteczki.


Jedno, co mogę w takie upały robić, to wyszywać lub frywolitkować.
O tym co wyszywałam w ostatnim czasie, napiszę w osobnym wpisie.

14 komentarzy:

  1. Piękne hafty, śliczne. A takie "pomyłki" czasem przynoszą fajne efekty, więc hafcik na pewno wykorzystasz :-) Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Klimju - dziękuję :)
      Pomyłkowy hafcik oczywiście wykorzystam już niebawem. :)
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  2. Bardzo fajne bombeczki Splociku, a skarpeta super :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czarna damo - dziękuję :)
      Skarpeta prawdopodobnie znajdzie swoje miejsce na kartce, z tym, że nie na pewno. :)))
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  3. Świetne hafciki :) No a przy takich upałach pomyłki niestety się zdarzają.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewo - dziękuję :)
      Przy takich upałach nie tylko pomyłki, ale różne inne rzeczy się zdarzają. :)))
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  4. Piękne a kolekcja bombek juz musi być spora,teraz tylko zagospodarować,oczywiście że jeszcze dojdą bombeczki i dodatkowe hafty,Splociku ładnie sobie radzisz z maratonem zabaw blogowych,pozdrawiam,

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Urszula - dziękuje z;0
      Kolekcja jest już spora, ale zagospodarowanie jeszcze się odwleka.
      Maraton jest mobilizujący, bo pewnie nie ruszyłabym ręką.
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  5. Splociku - bardzo mi się podobają te bombeczki :)
    Ja mam sierpień zupełnie stracony dla robótek (z wiadomych powodów). Ale spróbuję jeszcze ruszyć z aktualnymi przysłowiami, może dam radę do końca miesiąca.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. El - dziękuję :)
      Nie forsuj, jeśli nie zdążysz teraz, to wyszyjesz, dokończysz później, a ja w każdej chwili mogę dodać Twoją fotkę do odpowiedniego mojego wpisu.
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  6. Świetne bombeczki, ale skarpetka najfajniejsza :)

    OdpowiedzUsuń
  7. To Ci bombka z bałwankiem zrobiła psikusa :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Raeszka - no widzisz (?) czasami hafciki też sprawiają psikusy. :)))
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń