środa, 26 grudnia 2018

Bombkowanie - część druga - zakończenie drugiej edycji

Udało mi się wyszyć w jednym roku furę wzorków bombek i dodatkowych motywów z I edycji  oraz  II edycji zabawy Bombkujemy przez cały rok, zorganizowanej przez Raeszkę.
Dzięki zabawie powstało sporo wyszywanek, z których część zagospodarowałam, a część poczeka na swój czas i na pomysł.

Jak wykorzystałam wykonane hafciki?
Nie będę rozdzielać na edycje, bo w czasie zagospodarowywania [ale trudne słowo :))) ], pomieszałam bombki.
Wyszywając dobierałam kolor do wzorków, nie mając jeszcze sprecyzowanego przeznaczenia haftów, a dopiero przygotowując ich wykorzystanie, zaczęłam wybierać je (w jednym przypadku) według kolorystyki.

Na początek, dwie kupeczki wyszywanek.
Gdy wyszywałam i odkładałam do pudełka, nie zdawałam sobie sprawy z ich ilości, dopiero gdy ułożyłam je w sosik, okazało się to, co widać na fotce. :)))


Rozłożone hafciki z I edycji



Rozłożone hafciki z II edycji



Część z tych wyszywanek "wmontowałam" w kartki świąteczne, które poleciały do adresatów.
Przy okazji wspomnę, że jedna kartka zaginęła w swojej podróży i nie wiem, czy kiedykolwiek się znajdzie.
Muszę więc zapamiętać, że przesyłki w puchatych kopertach trzeba wysyłać listem poleconym.


Część wyhaftowanych bombek wszyłam w filcowe zawieszki, które także poleciały do adresatów.
U mnie zostało kilka sztuk.


Znaczną część bombek wykorzystałam do uszycia opasek na poduszki.


Poniżej, opaski na poduszkach, w różnej konfiguracji...

- ciemniejszy haf na ciemnych poduszkach...


- jaśniejszy haft na ciemnych poduszkach...


- ciemny haft na białych poduszkach... jedna opaska na poduszce...


- dwie opaski na poduszce...


Zestaw trzech poduszek...




 Zestaw  wszystkich poduszek...



Mam już jedne opaski na poduszki - uszyłam je używając ornamentów haftowanych w czasie zabawy "Swobodne haftowanie".

Po raz ostatni baner II edycji zabawy Bombkujemy przez cały rok.


Raeszko, dziękuję Ci za tę zabawę i za możliwość wyszycia (dodatkowo) wzorków z I edycji.
Wzory zaproponowane przez Ciebie wyszywało się bardzo lekko i przyjemnie.

Dziękuję Igiełce za zabawę Wymiatamy resztki, dzięki której pomyślałam o wykorzystaniu leżących "odłogiem" niektórych mulin z dawnych zapasów.


Dziękuję Xgalaktyce za zabawę Choinka 2018, dzięki której wykonałam co miesiąc jedną kartkę świąteczną i tuż przed Świętami miałam do wykonania tylko kilka brakujących kartek do potrzebnej ilości.


Przy okazji - zapraszam do mojej, hafciarskiej zabawy: Hafty i przysłowia 2 seria. 

22 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. Małe niespodzianki dziękuję :)
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  2. Imponująca kolekcja hafcików! W bardzo fajny sposób je wykończyłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Rewelacyjny pomysł z poduszkami!!!!
    Pięknie wyglądają.

    I dziękuję za piękną zielono-złotą kartkę z życzeniami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anju - dziękuję :)
      Cieszę się, że kartka dotarła i podoba się :)
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  4. Ale niesamowita ilość hafcików, podziwiam Cię Splociku, a jak pięknie je wykorzystałaś,. Wszystko super ale najbardziej podobają mi się te paski na poduszki, fajna rzecz :) Do mnie przesyłka od Ciebie doszła chwilę przed wyjazdem, pisałam mail z podziękowaniem mam nadzieję że doszedł.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czarna damo - dziękuję :)
      Paski na poduszki, to druga ich wersja. :)
      Wiem, kiedy doszła przesyłka dzięki e-monitoringowi, mail też dotarł i odpowiedziałam. :)))
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  5. Moc tych haftów wykonałaś! Podziwiam twoją pracowitość, cierpliwość i dokładność! Oraz pomysłowość, bo ja bym zapewne poprzestała na kartkach.

    Motylek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Motylku - dziękuję :)
      Sam kształt hafcików podpowiadał, że ciekawsze rozwiązanie dla nich, to zawieszki, tylko nie mogłam zdecydować się jaką formę mam im nadać. Ostatecznie stanęło na obszyciu filcowym z lekkim uwypukleniem, a pomysł zaczerpnięty z Pinterest.
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  6. Super zagospodarowane hafty,opaski rewelacyjne masz i inne opaski na poduszki co pamiętam.Zawieszki są cudowne no i kartki tez.Szuflada zeszczuplała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Urszula - dziękuję :)
      Prawda, szuflada szczuplejsza, a pudełko lżejsze. :)))
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  7. Splociku jesteś wielka :).

    Wszystkie hafty pięknie zagospodarowałaś :).

    Opaski na poduszki, to dla mnie hicior :). Nie znałam takiego rozwiązania, a pięknie się prezentują i są bardzo praktyczne :).
    Muszę zapamiętać, to może kiedyś podkradnę pomysł :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Raeszko -dziękuję :)
      Zorganizowałaś świetną zabawę - dziękuję :)
      Opaski już raz zrobiłam - w zabawie "Swobodne haftowanie"
      Opaski są bardzo praktyczne. :)
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  8. Stworzyłaś naprawdę imponujące i godne podziwu stosiki :)
    A zagospodarowanie! - dopiero w takim zbiorczym zestawieniu widać, ile pracy w to włożyłaś :)
    Pomysł z opaskami na poduszki bardzo mi się podoba, mam nadzieję, że mnie też się uda coś takiego wyprodukować.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. El - dziękuję :)
      Pomysł powinnaś pamiętać ze swobodnego haftowania. :)
      Opaski są proste w wykonaniu i świetnie sprawdzają się w zmianie wystroju pokoju.
      Pozdrawiam ciepło.
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
    2. Oczywiście, że pamiętam opaski z poprzedniej zabawy :). Ale nie pamiętam, czy i co o nich wtedy napisałam.
      A pomysł jest idealny dla takich słabo szyjących jak ja - o wiele łatwiejszy niż łączenie haftu z innymi materiałami i tworzenie całej poszewki.
      Jeszcze tylko dokształcić się w szczegółach i można próbować. A dzisiaj spontanicznie, przy okazji koniecznych zakupów, nabyłam specjalną poduszeczkę do tego celu :)

      Usuń
    3. El - właśnie na ten pomysł wpadłam wówczas z myślą i szyjących na maszynie słabo albo wcale, bo taką opaskę można uszyć ręcznie.
      Tym razem naszywałam kwadraciki z bombkami na płótno, ale następnym razem zrobię inaczej - już mam pomysł.
      Tym razem ułatwiłam sobie sprawę; zrezygnowałam z zapięcia na rzepy i po prostu zszyłam opaski tak, by szew było od spodniej strony poduszki, a opaski są najzwyczajniej nakładane.
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  9. Ojej Splociku, ale miałaś pracowity okres przedświąteczny. Moc hafcików świetnie wykorzystanych. Opaski na poduszki, ciekawy pomysł. Gdy oglądam Twoje " różności" to tym bardziej jest mi żal,że to przesyłka do mnie zaginęła i mam jeszcze cichą nadzieję,że może jednak nie stała się czyimś łupem tylko się gdzieś zaplątała i może jeszcze z opóźnieniem, ale dotrze. :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ninko - wyszywanie trwało cały rok, kartki też robiłam sukcesywnie, a przed Świętami uszyłam tylko opaski i zawieszki.
      Bardzo mi przykro, że przesyłka zaginęła - tym bardziej, że zdarzyło mi się to pierwszy raz.
      Mam cichą nadzieję, że jednak dojdzie, ale jest to nauka na przyszłość.
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  10. I ja Ci Kochana bardzo dziękuję :)
    Za to, że zechciałaś wziąć udział w zabawie, za tyle pięknych prac hafcikowych nie tylko karteczek (ilości imponujące:))
    zachwycam się opaskami na poduchy...wspaniały pomysł !
    Serdeczności i uściski poniedziałkowe :)
    K.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Xgalaktyko - bawiłam się świetnie i ta zabawa pomogła mi zmobilizować się do wykonania karteczek z pewną systematycznością.
      Żal mi tylko, że jedna z nich zaginęła.
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń