niedziela, 3 stycznia 2021

Trochę noworocznej zimy

W pierwszym dniu nowego roku zaczął prószyć śnieg. 
Nie spadło go wiele, ale fajnie było popatrzeć na zabielone ścieżki, drogi i rośliny.
Poszliśmy na poobiedni spacer i zrobiłam kilka fotek, by upamiętnić noworoczny śnieg.
 







Wczoraj już tamtego śniegu nie było, ale dzisiaj znów spadło trochę tego i znów było biało.

12 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Urszulo - nie zazdrość, bo pewnie u Ciebie będzie więcej śniegu tej zimy niż u mnie. :)
      Tego wczorajszego też już niewiele zostało.
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  2. Dziękuję za odwiedziny i zaproszenie do zabawy - wczytuję się w zasady i się zastanawiam.
    U Ciebie ze śniegiem podobnie jak u mnie - popadał, stopniał i ponownie popadał, ale tym razem sobie leży; w tej chwili na zewnątrz 2,1 st. więc do rana może już śnieżku nie być.
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moteczku - miło mi, że wpadłaś i zastanawiasz się nad zabawą. :)
      Ze śniegiem u mnie jak w piosence... pojawiam się i znikam... :)
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  3. Cudnymi widokami przywitał Was ten nowy rok. U mnie śniegu brak, ale przynajmniej często zza chmur pokazuje się słońce... Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Maks - jestem pewna, że u Ciebie także pojawi się biały puch. :)
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  4. O jak ja lubię takie widoki, szkoda że go tak mało i tak szybko znika.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu - oj tak, szybko znika i nie da się sobą nacieszyć. :)
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  5. U mnie pada prawie bez przerwy od wczorajszego późnego popołudnia!
    Piękne czapy śnieżne drzewom wyrosły i generalnie zaraz chce się żyć od tej białości! :-))))
    Najlepszości życzę! :-))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fuscilo - u mnie w nocy popadało, a teraz niewiele go zostało i z dachu kapie. :)
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  6. Troszkę zazdroszczę tego widoku. Zawsze było odwrotnie. To u mnie bywało zimno i śnieżno, a u Ciebie ciepło. W tym roku zima bardziej polubiła zachodnią cześć Polski.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ninko - nie ma czego zazdrościć, bo co trochę spadło tego białego, to w krótkim czasie zniknęło i tak w kółko.
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń