wtorek, 24 marca 2009

Myszka matematyczna i inne upominki

Jak to miło otworzyć skrzyknę listową i ujrzeć coś, czego się nie spodziewamy.
Pewnie wiele osób zna to uczucie, które za każdym razem po rozpakowaniu niespodzianki jest takie samo.

Właśnie wczoraj taka niespodzianka leżała w mojej skrzynce.
Szybko, chyba co dwa schody pobiegłam na moje xx pięterko i dopiero tam otworzyłam małą, ale grubawą kopertę.
Z koperty wyskoczyła myszka z kwiatkiem, a zaraz za nią wyfrunął motylek.

Motylek jest filcowy, a myszka wyszyta metalizowanymi nitkami na kartoniku wizytowym.
Ten sympatyczny stworek jest tak delikatny, tak subtelny... takiej myszki nie można nie lubić, a tym bardziej bać się jej.
Łezka zakręciła mi się w oku.
Tę niespodziankę zrobiła mi Renula30.

Tu myszka rozgościła się u mnie, a przytula się do niej śliczny motylek.




Renula - prześlicznie dziękuję
za wspaniałą, piękną niespodziankę,
która sprawiła mi ogromną radość.
*****
Kiedyś wspominałam, że napiszę o wszystkich upominkach otrzymanych z różnych okazji.
Oto one:


Wśród upominków są:
- czasopisma;
- książki;
- notatniki;
- kalendarze;
- obrazki;
- kartki okolicznościowe;
- zestawy mniejsze i większe do wyszycia;
- ozdoby: szydełkowe (zakładka, serduszka, bałwanek, mikołajek, etui), wyszywane (literka z alfabetu, serduszko - technika hardanger),  szyte i malowane (aniołek), upinane (karczoch), gipsowe (aniołek).

Osoby, które obdarowały mnie tymi wspaniałościami wymieniam w kolejności alfabetycznej:

- Duszka,
- Ela - robi przepiękne rzeczy, ale nie pisze blogu,
- Ewcia116,
- Fusilla,
- Gaga - nie pisze blogu (zastanawia się i może zacznie),
- Hrabina,
- Janola,
- Makneta,
- Malgosia USA,
- Malgosiapiotrowska1 - usunęła swój blog,
- Moteczek,
- Motylek73,
- Renula30,
- Urszula97,
- Vivictoria.
Wszystkim wymienionym, wspaniałym osobom,
serdecznie i z całego serca gorąco dziękuję.


Jeśli kogoś pominęłam, to proszę o informację,
a ja zrobię głęboki ukłon w przeprosinach i... ale o tym - jeśli.

Swoimi niespodziankami sprawiłyście, że w szarej codzienności miałam chwile radości, że uwierzyłam w bezinteresowność i dobroć ludzi, którzy nigdy nie widzieli się w realu i być może nigdy nie spotkają się ich ścieżki, że... mogłabym tak wymieniać i wymieniać.

Jesteście wspaniałe i kochane i dziękuję raz jeszcze,
że jesteście tu i teraz.


1 komentarz:

  1. Takie były komentarze w poprzednim miejscu mojego blogowania:

    moteczek
    2009/03/24 23:07:37
    Śliczny jest ten motylek i taki wiosenny. Nie dziw się Splociku, że prezentami jesteś zasypywana - za swoją dobroć, dobroć otrzymujesz; za swoją bezinteresowność, bezinteresowności doświadczasz, za swoją ... mogłabym tak wymieniać i wymieniać, ale Ty najlepiej wiesz, za co te wszystkie cudności pod Twój adres trafiły. Pozdrawiam serdecznie
    -
    Motylek73
    2009/03/25 20:09:03
    No wiesz Splociku, osoby nielubianej nie obdarowuje się prezentami.
    My Cię po prostu bardzo lubimy a jeszcze bardziej korzystamy z twojej dobroci, wiedzy i dośWiadczenia.

    A mysia jest słodziutka. A motylek baaardzo wiosenny!
    -
    splocik
    2009/03/25 21:01:41
    Moteczku - myszka i motylek są o wiele piękniejsze "na żywo" niż na zdjęciu. Piszesz dokładnie o wszystkim, co dla mnie jest normalnością, choć bywam odbierana w realu jako osoba mało przystępna i zbyt zdystansowana do wielu spraw, ale to zdarza się rzadko. Ja pomaganie po prostu mam we krwi.

    Motylku - rozbroiłaś mnie i nie wiem, co napisać. Ja też Was lubię i cieszę się, że mogę pomagać Wam dzieląc się moją wiedzą i umiejętnościami.
    Co do mysi i motylka - całkowicie zgadzam się z Tobą.

    Pozdrawiam ciepło.
    -
    gaga1957
    2009/03/28 18:04:28
    KTO DAJE TEN DOSTAJE, Ty też lubisz obdarowywać i robić niespodzianki. Buziaki.
    -
    splocik
    2009/03/29 14:10:46
    Gaga - dostaje! dostaje też coś innego, choć czegoś takiego sam nie daje.
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń