wtorek, 29 kwietnia 2014

Kartkowo - po Świętach

Bardzo dziękuję za pamięć i przysłane życzenia wszelkimi możliwymi drogami, w tym drogą tradycyjną na kartkach kupionych bądź wykonanych własnoręcznie.

Nie wartościuję formy przekazywania życzeń - wszystkie są dla mnie tak samo ważne, choć przyznam, że miło otrzymać kartkę wykonane własnoręcznie przez nadawcę.

Niektóre kartki przyszły przed Świętami, niektóre po..., ale za wszystkie tak samo serdecznie dziękuję. :)
Z małym poślizgiem (z innych przyczyn)  przedstawiam je dziś - uprzedzam... będzie ich trochę. :)))

Na każdej fotce można dopatrzeć się od kogo kartka przyleciała. :)


















Jedna karteczka potrzebowała reanimacji, ponieważ gdy wyjęłam ją z koperty wyglądała tak:



Najpierw pomyślałam, że to tak miało być, ale gdy zajrzałam do koperty, znalazłam tam brakującego zajączka i gałązki z kwiatkiem.
Przykleiłam je w pustym kwadraciku i kartka odzyskała formę. :)



1 komentarz:

  1. Takie były komentarze w poprzednim miejscu mojego blogowania:

    danfi1
    2014/04/29 15:25:24
    Dotarło do Ciebie Splociku sporo ślicznych karteczek :-) Szkoda, że mojej po drodze odpadły elementy (do tej pory mi się to nie zdarzyło). Na szczęście udało Ci się wszystko tak dobrze posklejać, że nie widać, iż kartka dotarła z przygodami :-)
    -
    dana1967
    2014/04/29 17:49:41
    Jak dużo karteczek otrzymałaś !!! To bardzo miłe!!! Pozdrawiam!
    -
    splocik
    2014/04/30 21:06:40
    Danfi - jak to się mawia... kiedyś musi być pierwszy raz :)))
    Widziałam kartkę, gdy ją przedstawiałaś, więc wiedziałam, że powinien jeszcze być zajączek w trzecim kwadracie, dlatego zaglądałam do koperty. Cieszę się, że udało mi się reanimować kartkę i przywrócić jej właściwy efekt.

    Dana1967 - tak, to bardzo miłe, gdy tyle osób pamięta i robi to drogą tradycyjną. :)
    A szczególnie miłe, gdy wykonują kartkę własnoręcznie.

    Pozdrawiam ciepło.
    -
    motylek73
    2014/05/06 19:15:13
    Splociku - podziwiam Twoja sumiennosc. Ja juz dalam sobie spokoj z tego typu wpisami, bo choc wiem, jakie to mile z tej "drugiej" strony, to jednak nie wyrabiam czasowo. A szkoda...
    Wiosenne pozdrowienia posylam!

    Motylek (w pracy)
    -
    splocik
    2014/05/07 14:43:49
    Motylku - dziękuję :) Ty masz absorbujące zajęcie - takie małe ruchliwe :)))
    Ja mogę sobie pozwolić na takie wpisy, więc to robię, w zamian za wpisy instruktażowe, których zaniechałam po różnych akcjach, ale to znasz.
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń