czwartek, 24 września 2015

Chwila z szydełkiem

Chyba ostatnio wspominałam, że troszeczkę porobiłam szydełkiem.
Znajoma poprosiła o wykonanie dwóch ozdób do zawieszenia w oknie.
Najpierw wykonałam motyla i czekałam na reakcję rąk.


Ręce lekko odczuły machanie szydełkiem, więc zrobiłam im dzień przerwy.
Po przerwie powstał anioł i na tym miałam skończyć...


... ale pomyślałam, że zrobię niespodziankę i po kolejnym dniu przerwy wykonałam śnieżynkę, a raczej śnieżynę, bo wszystkie te ozdoby mają wysokość kartki A4 i podobną do wysokości szerokość.

Każdą ozdobę wykonywałam w ciągu dwóch dni z przerwami - wszystkie schematy powyższych ozdób są ogólnie dostępne w sieci.

Wykonanie tych zawieszek było próbą dla rąk, jak poradzą sobie z szydełkowym wyzwaniem.
Niestety szydełko znów będzie musiało poleżeć przez bliżej nieokreślony czas - ostatnio leżało rok z haczykiem.

O bólu rąk zapomniałam, gdy zobaczyłam radość znajomej na widok tych ozdób okiennych.
Dla widoku tej radości, warto było przekonać ręce do małego wysiłku i zniesienia lekkiego bólu.

3 komentarze:

  1. Cudowne prace :)) Coś wiem o bólu ręki od szydełka...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Beato-Beciu - dziękuję :)
      Ten ból (z przerwami) pozostanie już ze mną do końca.
      Nauczyłam się z żyć.
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  2. Takie były komentarze w poprzednim miejscu mojego blogowania:

    urszula97
    2015/09/25 08:17:58
    Ozdoby duże, lubię bo wtedy są bardzo widoczne a o to chodzi, są śliczne.pozdrawiam.
    -
    splocik
    2015/09/25 14:18:51
    Urszula97 - dziękuję :)
    To prawda, że większe ozdoby ładnie prezentują się w oknie, natomiast zbyt małe po prostu giną w wielkim oknie.
    Pozdrawiam ciepło.
    -
    piszstaranniej
    2015/09/25 14:30:31
    niesamowite, jakie wspaniałości szydełkiem potrafisz, pozdrawiam
    -
    Gość: Ninka46,
    2015/09/25 19:26:58
    Sliczne ozdoby, nie dziwię się więc,że znajoma zadowolona. Ja też w ostatnich dniach ze względu na " pleciugową:" pogodę troszkę szydełkowałam. Niestety okazuje się,że moje ręce, a właściwie to lewy kciuk też buntuje się przy dłuższym machaniu szydełkiem.
    -
    motylek73
    2015/09/25 19:30:17
    Bardzo ładne te ozdoby więc wcale mnie dziwi zachwyt obdarowanej osoby.
    Moje nadgarstki bardzo źle znoszą szydełkowanie i kazda szydełkowa sesja musi być ograniczana w czasie. Dobrze, ze choć z robieniem na drutach nie mam podobnych problemów.
    Zyczę Ci, aby przerwa od szydełka pomogła.
    Pozdrawiam jesiennie,
    Motylek
    -
    fusilla
    2015/09/25 19:51:03
    Ale cuda!!!!!
    -
    splocik
    2015/09/25 20:24:53
    Piszstaranniej - dziękuję :)
    Pozdrawiam ciepło.
    -
    splocik
    2015/09/25 20:28:47
    Ninko - dziękuję :)
    Tak z rękoma już jest, że one mądre są i buntują się, gdy je nadmiernie eksploatujemy. Dobrze, że przy krzyżykach nic nie mówią, ale za to oczy mówią "nie", gdy światło nieodpowiednie jest.
    Pozdrawiam ciepło.
    -
    splocik
    2015/09/25 20:39:01
    Motylku - dziękuje :)
    Ja drutów jeszcze nie chwytałam, bo druty dla mnie, jak narkotyk i boję się, że gdy po nie sięgnę, to trudno mi będzie je odłożyć. Jednak tęsknię już za nimi i coraz trudniej mi patrzeć na nie obojętnie.
    Pozdrawiam ciepło.
    -
    splocik
    2015/09/25 20:39:57
    Fusilla - ale dziękuję!!! :)))
    Pozdrawiam ciepło.
    -
    Gość: Madzia,
    2015/11/03 16:05:28
    Super ozdoby :)
    -
    splocik
    2015/11/03 18:28:49
    Madziu - dziękuję :)
    Pozdrawiam ciepło.
    -
    Gość: Myśli pisane,
    2016/02/01 23:01:53
    Piękne, strasznie mi się podobają.
    -
    splocik
    2016/02/02 07:53:53
    Myśli pisane - też mi się podobają. :)
    Niestety już nie moje, ale właścicielce też przypadły do gustu. :)
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń