środa, 29 sierpnia 2018

W trasie - Niedziela nr 5 z fotografią

El zebrała w galerii fotki uczestniczek zabawy Niedziela z fotografią w temacie Kwiaty i podała nowe wyzwanie.
Tym razem jest to temat zaproponowany przeze mnie, ale jak już pisałam El miała go również na swojej liście tematów do realizacji.

Temat nr 05 zabawy Niedziela z fotografią, to:

W trasie

W trasie, zza szyb samochodowych widzę różne obrazki, ale nie zawsze mogę na nich skupić się bardziej niż bym chciała, bo zwyczajnie siedzę za kółkiem.
Tym bardziej nie mogę robić zdjęć.
Jednak obok mnie zawsze siedzi Ktosiu i ma gotowy aparat, by cyknąć fotkę.
Ponieważ jestem dalekowidzem, często uprzedzam Ktosia, że zaraz będzie miał coś dobrego do"uchwycenia" obiektywem.
Nie zawsze się to udaje, bo zależnie od tego, co dzieje się na drodze, niekiedy nie udaje mi się zmniejszyć prędkości i bywa, że ciekawe ujęcie "ucieknie" Ktosiowi, ale wtedy całkiem przypadkiem, po pstryknięciu, w aparacie pozostaje inny obraz.
Niespodzianka pojawia się, gdy przeglądamy zdjęcia wykonane z jadącego samochodu.

Przeglądając spore ilości zdjęć, doszłam do wniosku, że wybiorę te, ale nie napiszę, dlaczego akurat one znalazły się tutaj. Po prostu chwila...

Pierwsza fotka z widokiem przez szybę na mijane właśnie jezioro.
Ta ręka na kierownicy, to oczywiście moja. :)))


Nie mam pojęcia skąd wzięła się ta druga fotka.
Pewnie Ktosiu chciał uchwycić coś ciekawego, nacisnął kilka razy spust migawki i w rezultacie takie coś pozostało w aparacie.
Pozostawiłam je ze względu na znak za strzałką skierowaną w górę.
Znak został uchwycony na fotce na tle nieba i wygląda tak, jakby wskazywał "kierunek niebo". :)))


Trzecia fotka przedstawia naszą turystkę, która zawsze z nami jeździła - bardzo to lubiła.
Ona pierwsza była przy drzwiach, gdy zbieraliśmy się do drogi.
Miała odpowiednio przygotowane tylne siedzenie, by jej było wygodnie i bezpiecznie.
Za każdym razem, gdy zwalniałam, siadała i patrzyła przez okno, co się dzieje.
Gdy ponownie nabierałam prędkości kładła się i często przysypiała.
19 września minie 4 rocznica, gdy przeszła za tęczowy mostek.


Do powyższego wyboru przygotowałam więcej fotek, które poddałam kolejnym selekcjom.
Te, które nie zostały wybrane pewnie pojawią się przy innej okazji.


8 komentarzy:

  1. To już 4 lata? A wydaje się tak niedawno...
    Motylek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Motylku - czas leci i nie da się zatrzymać, jedynie na fotkach.
      Niedawno Hultajstwo było w drodze, a dziś już kawaler. :)))
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  2. Super zdjęcia Splociku nam pokazałaś, Ja też często pstrykam zdjęcia w trasie, mam ich całe mnóstwo. Psinkę miałaś uroczą. Mój piesio reaguje dokładnie tak samo, jak zwalniamy to siada i patrzy, jak jedziemy szybciej to się kładzie i śpi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czarna damo - dziękuję :)
      Sunia była milusia i mądrala, ale wdzięczna za zabranie jej z przytuliska. Była z nami 13 lat.
      Pierwsza sunia nie miała tyle zdjęć, co właśnie ta, bo dawniej nie było cyfrówek.
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  3. Splociku - jak ja Ci zazdroszczę tej kierownicy :)
    Ja niestety ciągle odkładałam naukę jazdy, szczególnie w czasach, gdy na egzaminie teoretycznym były pytania dotyczące silnika, naprawy itd. A mechanika to dla mnie czarna magia. Później już było tylko gorzej, bo za bardzo denerwują mnie inni kierowcy.

    Świetne zdjęcia - a psie oczy chwytają za serce.
    Tym razem ja mam podobne ujęcie od strony kierowcy, ale wstawię zdjęcie, bo jest z moim ukochanym morzem.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. El - dziękuję :)
      Ona w podróży zawsze miała poważną minę, a chwilę przed odjazdem zawsze szalała z radości i nie mogła doczekać się, kiedy wpuszczę ją do samochodu.

      Prawko robiłam dawno temu i pytań z teorii już nie pamiętam, ale egzamin praktyczny pamiętam dokładnie i zdałam przy pierwszym podejściu.

      Jestem ciekawa Twoich zdjęć i jak sama mówisz, mogą być podobne, wszak to zabawa. :)
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  4. Jakie te zdjęcia ładne:) Moje zawsze były rozmazane.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mięta - dziękuję :)
      Staram się przed wyjazdem wyczyścić szyby, właśnie na ewentualność fotek. :)
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń