niedziela, 5 grudnia 2021

Śnieg, śnieg, śnieg...

Dziś spadł u mnie pierwszy poważny śnieg, a nie taki jak parę dni temu, gdy to spadło kilka płatków, by pokazać, że już może się pojawić.
Spadło go całkiem sporo i to, co rano zobaczyłam przez okno, wyglądało na obraz zimowy.
 

 
Moje cyprysiki balkonowe
 

 
Pelargonie pokryte śniegiem
 

Jeszcze dwa dni temu wyglądały tak...


Później przyszła pora zna spacer..., gdy przestało padać.
I takie migawki ze spaceru przyniosłam.
 










Prawdopodobnie w nocy ten śnieg może zniknąć, bo może padać deszcz, ale te widoczki już nie znikną.

10 komentarzy:

  1. Śliczne spacerowe fotki.Swiat otulony śniegiem jest piekny.Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Urszulo - tak ślicznie wygląda, póki nie zacznie znikać. :)
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  2. Prawie tak samo jak u mnie, te ośnieżone drzewa, iglaki i krzewy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fuscilo - wysłałam trochę do Ciebie, żeby u mnie nie było za dużo. :)))
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  3. Piękne widoki u Ciebie, a u mnie szaro, buro i ponuro.
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Eluniu - może do Ciebie śnieg jeszcze nie dotarł. :)
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  4. Ale fajne te Twoje widoczki. U mnie niestety wszystko się roztopiło. O ile rany był jeszcze śnieg o tyle teraz wieczorkiem to deszcz i po śniegu ani śladu.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu - u mnie teraz trochę mniej śniegu, ale ponoć w nocy znów ma nasypać.
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  5. U mnie też sypało wczoraj i w dziś nocy :) I jeszcze leży..zobaczymy jak jutro będzie .
    Miłego tygodnia życzę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mięto - u mnie do wieczora trochę ubyło, ale ponoć w nocy ma trochę dosypać. :)
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń