środa, 22 marca 2006

Każdy swój barszcz ma

Barszcz ukraiński przygotowywany jest na wiele sposobów.
Pomyślałam, że spróbuję ugotować prawdziwą wersję, bo dotychczas korzystałam z babcinego wydania.
Podczas "studiowania" różnych dzieł z przepisami kulinarnymi, próbowałam znaleźć choćby 2 jednakowe przepisy na wykonanie tej zupy.
To pewnie potwierdziłoby jej oryginalność. Niestety!
Czasem przepisy różnią się minimalnie - jednym składnikiem, ale jednak. Ten jeden składnik zmienia całkowicie smak barszczu.
Próbowałam (a jakże) wykonać kilka wersji, ale stwierdziliśmy rodzinnie (zgodnie), że babciny przepis nam smakuje najbardziej.
Barszcz ukraiński
(wersja mojej Babci)

Składniki:
bulion warzywny (1 - 2 kostki)
3 - 5 buraczków w zależności od ich wielkości
1 cebula
1 - 2 pietruszki
2 - 3 marchewki
3 - 4 liście kapusty włoskiej
1 szklanka białej fasolki
2 - 3 łyżki gęstej śmietany
1 łyżka octu winnego
cukier
sól
czarny pieprz

Przygotowanie:
Fasolę umyć gorącą wodą, zalać wrzątkiem i ugotować do miękkości.
Obrane buraki pokroić w słupki ok. 0,5 x 2 cm. Obrane marchewki i pietruszki pokroić w ćwierćtalarki lub w kostkę. Cebulę pokroić w drobną kostkę. Liście kapusty pokroić w małe kwadraciki 2 x 2 cm albo w prostokąty.
Zagotować ok. 3 litry wody, dodać buraczki. Po 15 minutach, do gotujących się buraczków dodać trochę soli, cukru i ocet. Po czym dodać kostki bulionowe, marchewkę, pietruszkę, cebulę, kapustę i gotować do miękkości warzyw.
Teraz dołożyć ugotowaną fasolę, wszystko razem zagotować i gotować jeszcze kilka minut, doprawić solą i pieprzem do smaku. Zabielić śmietaną.

Do tego barszczu gotuję osobno ziemniaki, które okraszone cebulką podsmażoną na złoty kolor, podawane są na oddzielnym talerzu.
Każdy może dołożyć do barszczu tyle ziemniaków, na ile będzie miał apetyt.
Smacznego!!!

1 komentarz:

  1. Takie były komentarze w poprzednim miejscu mojego blogowania:

    mago66
    2006/03/22 09:48:09
    uwielbiam barszcz...tylko kurcze Latorosle nie:(
    -
    ewa777
    2006/03/22 22:27:18
    To jest moja ulubiona zupa. Ostatnio, niestety, robię z mrożonek, bo szybko.
    -
    Gość
    2006/03/23 07:51:58
    To jest ulubiona zupa moich wnuków ja dodaje zwykłą kapustę ale spróbuję z włoską , wrzucam jeszcze parę suszonych grzybów i 2-3 ziarenek ziela ang.
    -
    splocik
    2006/03/23 08:28:21
    Przyznam, że czasem stosuję zamiennie kapustę zwykłą i także jest bardzo szmacznie.
    Pozdrawiam wiosennie.
    -
    gosia_arma
    2006/03/23 13:50:33
    Jak przeczytałam Twój przepis, to aż mi się zachciało barszczu i "co gorsza" mam wszystkie składniki i nie mam jeszcze zupy na dziś :)....czyżby barszcz????

    Dzieki za pomysł
    Gosia
    -
    ogrodniczka
    2006/03/23 14:55:28
    Zawsze lubiłam barszcz ukraiński. Robię go czasem... ale najbardziej smakował mi ten, ze szkolnej stołówki. Nie potrafie tego smaku powtórzyć. Może był na jakimś zakwasie? Nie mam pojęcia.
    Nie wiedziałam, że fasolę można po prostu zalać goracą wodą i ugotować. Ja ją zawsze moczę przez noc w zimnej wodzie.
    pozdrawiam
    -
    hanula1950
    2006/03/23 18:21:45
    Mniam, mniam...Pozdrawiam!
    -
    splocik
    2006/03/23 22:18:28
    Ogrodniczko - ja też kiedyś fasolkę moczyłam, ale usłyszałam w jakiejś audycji radiowej i spróbowałam z pozytywnym skutkiem.
    Babcia czasem dodawała zamiast octu, serwatkę uzyskaną przy robieniu domowego sera.
    -
    yarnblog
    2006/03/24 08:22:49
    W "moim" familijnym barszczu ukraińskim obowiązkowo musi być dodany sok pomidorowy :o))
    ela.elk.pl
    -
    pineska40
    2006/03/24 10:05:46
    Lo Matko, ale sie obslinilam! :) Barszcz uwielbiam, ale Luby nie, wiec raczej sobie slabo dawkuje. Co do fasoli, to slyszalam, ze jak sie ja pomoczy przez noc z dodatkiem odrobiny sody czyszczonej to wtedy sie po fasoli nie puszcza bakow. :D
    -
    cynamonowe_mysli
    2006/03/24 10:13:39
    ja tez kocham ten barszczyk i moj mezczyzn tez, ale ze w Australii fasoli to raczej nie uswiadczysz chyba ze pojedziesz do polskiego sklepu albo chinskiego to ja wrzucam na sam koniec fasole z puszki ( tez dobre) no i jako ze nie zawsze jestem w domu zeby zrobic mezczyznie ziemniaki do tego to mu wkrajam ziemniaki do srodka, zeby tylko odgrzal sobie- opycha sie ta zupa niemozebnie :) buziaki
    -
    Basiek
    2006/03/24 20:40:07
    Ja też znam wersje zakwaszaną pomidorami! Spróbuj kiedyś, splocik, połączenie smaku buraków i pomidorów oraz fasoli daje właśnie niepowtarzalny posmak tej zupie.
    A co do fasoli... żeby nie rozdymała, należy ją moczyc przez noc w zimnej wodzie, po czym tą wode odlać, opłukać fasolę i ugotować na świeżej wodzie. Wtedy nawet osoby, którym fasola szkodzi, mogą ją jeść (a najlepiej jeszcze z majerankiem i - uwaga - cząbrem, staje się zupełnie bezpieczna wtedy)
    -
    erzebet
    2006/03/24 21:25:38
    a na Ukrainie do barszczu wrzucali jeszcze mięso - ale to pewnie była wersja full wypas, bo w innych barach na Krymie mięsa nie było :(
    -
    splocik
    2006/03/25 09:37:20
    A nie mówiłam (pisałam), że kazdy ma swój barszcz?

    Dzięki wszystkim za cenne rady, które jak się znam, pewnikiem wypróbuję.

    Pozdrawiam wiosennie.
    -
    Basiek
    2006/03/27 21:01:24
    Mięsko tak! w małych kawałeczkach! najlepiej wołowe.

    OdpowiedzUsuń