Czy ktoś zna jakieś zaklęcia sprowadzające deszcz, byle nie burze, bo tych
się boję.
A może ktoś zna jakiegoś zaklinacza deszczu?
Ja, która przepadam za ciepełkiem, mam dość gorąca i duchoty.
Nie mam ochoty robótkować, nie mam ochoty czytać, nie mam ochoty myśleć,
nie mam ochoty pisać.
Potrzebuję lekkiego schłodzenia powietrza i trochę deszczu nawilżającego
powietrze.
Tak jak dziś ja, najprawdopodobniej czują się ryby w przegrzanej, niedotlenionej
wodzie.
Proszę o deszcz, o deszczu krople - dla nas, dla roślin, dla zwierzaków i dla
wszelkiego stworzenia.
W związku z brakiem zaklinaczy deszczu w zasięgu wzroku Eli, otrzymałam od
niej coś, co pozwoli mi schronić się przed promieniami palącego słońca.
Dziękuję Elu za niespodziankę - kolorową parasolkę.
Gdybyś znalazła jeszcze coś, co może ochronić przed dusznym powietrzem,
byłoby wspaniale.
Wtedy mogłabym cierpliwie poczekać na deszcz.
Takie były komentarze w poprzednim miejscu mojego blogowania:
OdpowiedzUsuńsurfinia
2006/07/08 23:35:25
można sposobem indiańskim obracać się w lewo lub w prawo ,albo na przemian , kiwajac glową i mrucząc.Może pomoże?:)
-
madziaaa26
2006/07/09 10:19:22
Witaj:* Dawno u Ciebie nie byłam..tak jakos miałam cięzkie dni ale udało mi sie pozbierać:*..Dziekuje za odwiedziny na moim blogu.Co do tego deszczu sama próbowałam wołać i te zyciodajne krople wody ale niestety nie spadł ani milimetr ..:( a szkoda..powietrze takie suche,że nie ma czym oddychac.Pozdrawiam:*
-
iksinska
2006/07/09 10:22:34
ja lubie upał, ale ten brak deszczu jest niepokojący
UsuńCiąg dalszy komentarzy z poprzedniego miejsca blogowania:
hrabina.e
2006/07/09 17:47:25
Gdybym tylko mogła, to na pewno przesłałabym Wam wszystkim w Polsce dużo, dużo deszczu, którego tutaj mamy w nadmiarze.pozdrawiam
-
moteczek
2006/07/09 20:19:10
Cudny Splocik! A jaki papuśny!
Chyba nie jest aż tak gorąco skoro się ubrałaś. Moim zdaniem wystarczyłyby w ten upał tyko kokardki we włosach, ot tak - dla ozdoby. No i obowiązkowo parasol.
Pozdrawiam serdecznie
-
hanula1950
2006/07/09 20:33:27
Trudno jest odczytywać te kody, chyba zrezygnuję z komentarzy..Sciągnęłam sobie parasol!Pozdrawiam. Już 3 raz wpisuję te głupie numerki i nic!
-
splocik
2006/07/09 20:46:06
Hrabina - dzięki za dobre chęci. W tej chwili pada (rozmawiałam przez telefon) 100 km od mojego domu.
Moteczku - tak mnie widzi Ela. Jak zapewne zauważyłaś przebrałam się (po kąpieli).
Hanula - te kody nie są złe. Trafiłaś na moment, gdy przebierałam się i stąd pewnie problem z zapisaniem komentarza.
Pozdrowionka dla wszystkich.
-
hanula1950
2006/07/10 07:18:15
Dziś już lepiej!Pozdrawiam.
-
makneta
2006/07/10 09:29:48
Splociku kochany, a u nas wczoraj i grzmiało i padało - tak ze 2 godziny. I co najdziwniejsze, świeciło przy tym słońce. Rześkie powietrze było tylko podczas deszczu, a dzisiaj od rana znowu upał i duchota.
Nie zapomniałam o was i wszystko u mnie gra.
POzdrawiam
-
splocik
2006/07/10 10:21:17
Makneta - dzięki, że wstąpiłaś. Już jestem spokojniejsza, że jest dobrze.
Fakt, ostatnimi laty dziwna jest aura.
U nas nadal brak deszczu.
Pozdrawiam ciepło.
-
ewa777
2006/07/10 11:03:44
Pozdrawiam ciepło (bardzo!!!)
-
splocik
2006/07/10 12:36:14
Ewa - dzięki, dziś chętnie przyjmę trochę lodu lub zimnego piwka.
Pozdrawiam równie ciepło.
-
ala.mazury
2006/07/10 13:57:38
A ja wczoraj z radością ujrzałam na horyzoncie ogromną ciemną chmurę. Nawet troche pomruczała i... poszła sobie w siną dal. Gdzieś pewno dobrze popadało, ale nie u nas... dziś znowu 35 w cieniu... Nie bedę pozdrawiała ciepło, przesyłam CHŁODNE usciski ;o)
-
splocik
2006/07/10 14:32:51
Ala - dzięki za CHŁODNE uściski. U na teraz trochę chmur jest na niebie, ale nie są to ciemne chmury. Temperatura taka jak u Was.
Schłodzone pozdrowionka.
-
ela.elk
2006/07/10 16:02:22
Widzę, że parasol przciwsłoneczny działa i przyciągnął parę chmurek ;o)). Może warto jednak przymyśleć narysowanie jakiegoś zaklinacza deszczu... U nas też ociupinkę się zachmurzyło, obiecują rychłe (w srodę!) opady... Mam nadzieję, że nie kłamią... Lodowate pozdrowienia ;o))))
-
splocik
2006/07/10 17:21:57
Ela - dzięki za parasol. Fakt, od kiedy go mam chmurek przybywa, ale nie są to chmurki deszczowe.
Zobacz na cień drzewka - jaki kolor ma trawa, na która ten cień pada. A między napisem a cieniem jest zielona plamka - to zielsko, które nie zmieniło koloru.
Opady obiecują, ale właśnie w Twoich rejonach.
Dzięki za lód.
Odsyłam schłodzone pozdrowionka.
-
kakunia.k
2006/07/11 17:16:59
heh, zazdroszczę parasolki :))) u mnie nawet nie ma przeciągu, wszystko stoi... :))
ale jest lato :))
-
malgorzata.piotrowska1
2006/07/11 20:44:45
A u mnie słońce pali, praży, świeci, grzeje - mam dość tego upału. Na działce siedzę pod olbrzymim parasolem lub pod wiatą i zaklinam deszcz.
-
splocik
2006/07/11 20:50:16
Kakunia - zmieścisz się i TY - zapraszam :))
Małgosiu - u nas to samo plus duchota ogromna. Znalazłam zaklinacza - może się uda ściagnąć trochę deszczu.