Jak napisałam, postanowiłam do końca roku zamknąć tematy robótek
"w toku", znaczy takich, które są na finiszu, ale z jakiegoś powodu
zostały odłożone "na chwilę".
Czy uda mi się to zrealizować?
Teraz jeszcze chcę napisać o robótkach świątecznych.
W międzyczasie i z doskoku, wyszyłam takie choineczki, które znalazłam gdzieś w
necie i wydrukowałam nie zapisując strony - jak na nią trafię, to link
uzupełnię w tej notce.
W każdym razie schemat przewidywał haft w odcieniach danego koloru.
Ja wyszyłam kolorem białym na niebieskiej kanwie (pierwszy raz), jedynie
śnieżynki wyszyłam srebrną nitką metalizowaną.
Wyszywanka jest podklejona flizeliną i dziś miała być obszyta, ale nockę
zarwała sunia, która cierpiała na jakieś sensacje żołądkowe - trzy wyjścia na
spacery nocne i zero snu, bo czuwałam.
Zatem zmęczona i niewyspana, nie miałam najmniejszej ochoty na szycie.
Mam nadzieję, że dzisiejsza noc będzie spokojna i jutro skończę makatkę - w
końcu wyszywałam ją z myślą o Świętach.
Teraz wygląda tak:
Choineczka z bliska:
Takie były komentarze w poprzednim miejscu mojego blogowania:
OdpowiedzUsuńlorena24
2009/12/18 14:12:57
Śliczne te choinkowe drzewka:)
-
splocik
2009/12/19 09:26:12
Lorena24 - dziękuję :)
Dziś sunia przespała całą noc spokojnie, więc może po obiedzie uda mi się dokończyć makatkę.
Pozdrawiam ciepło.