Cały czas coś robię (najczęściej na drutach), zaczęłam stawiać pierwsze
krzyżyki w tym roku, ale nie mam natchnienia, by cokolwiek skończyć na tyle,
by zrobić fotki...
Ta zima sprawia, że wszystko jakoś tak wydłuża się w czasie...
Jednak te szarobure, trochę białawe dni, rozświetla co jakiś czas słoneczko w
postaci niespodzianek.
Tym razem przyleciały do mnie dwie niespodzianki.
Jedna od Renuli - wiedziałam, że przyśle mi nici, ale do nich dołączona została
śliczna niespodzianka.
Renula - ślicznie dziękuję :))
Spóźniona urodzinowa niespodzianka przyleciała od ABA :)
Karteczka, aniołek i zakładka są prześliczne :)
ABA - dziękuję bardzo gorąco :))
Wszystko razem...
... i osobno...
- kartka z motywem wykonanym techniką quillingu
- quillingowy aniołek
- zakładka z haftem matematycznym.
Zakładka ma literę S, jak pierwsza litera mojego blogowego "imienia"
- Splocik :))
W dolnym zawijasie litery jest wyszyta żabka - taki mam awatarek, który pojawia
się po wejściu do komentarzy.
Dziewczyny bardzo, bardzo Wam dziękuję za przemiłe niespodzianki :)))
Takie były komentarze w poprzednim miejscu mojego blogowania:
OdpowiedzUsuńfusilla
2013/01/26 17:07:46
Z takimi talentami trzeba się urodzić Moje Złote!!!!
-
urszula97
2013/01/26 21:18:13
bardzo miłe prezenty, karteczki są wspaniałe a nici zapewne bedą do haftów matematycznych,
-
aneladgam
2013/01/27 10:23:23
Takie promyki mają tę zaletę, że nie chowają się za chmurami nigdy :)
Piękny aniołek!
-
splocik
2013/01/27 14:50:48
Fusilla - Ty także masz talent - do innych rzeczy :)
Urszula97 - też uważam, że śliczne :) Nici oczywiście są do haftu.
Aneladgam - masz rację :) I dodam, że nie znikają nigdy - pozostają w sercu :)
Pozdrawiam ciepło.