środa, 27 maja 2020

Bzy i inne moje kwiaty

Na działce mam teraz  wspaniałą aromaterapię.
Gdy trochę popracuję między różnymi kwiatami, to mam chwilę na odpoczynek z jakąś robótką oczywiście. :)
Ten liliowy bez tak pięknie pachnie. :)



Czuję jego aromat nawet w pewnej odległości, więc mogę posiedzieć (przy dobrej pogodzie) nieco dalej od niego i wdychać do woli piękny zapach.


I trochę bliżej nosa i ummm... ach... jaki zapach...


On nie jest zwyczajnie pełny, jest bardzo pełny.


Biały bez pachnie nieco słabiej, ale gdy jestem w pobliżu, to jego zapach też mnie otacza.


 Blisko...


I jeszcze bliżej... i ten zapach... ach...


Skoro jestem przy białym kolorze, to pełny narcyz pokazał w tym roku kilka kwiatków.


Nieco bliżej...

Zwyczajny narcyz miał więcej kwiatów, ale mniej niż rok temu.


Białe cebuliczki "świecą" swoimi gwiazdkami w różnych punktach działki.  


W tym roku nabyłam jeszcze takiego tulipanka.
Na razie jedną cebulę, bo był dość drogi, ale może się rozmnoży. 
 

Z góry wygląda jakby miał nożyczkami ponacinane płatki.


Jako ostatnie kwitną jeszcze takie biało-różowe tulipanki.


Na koniec jeszcze moja balkonowa pelargonia.
Pisałam o niej wcześniej, że zostawiłam ją na zimę z myślą o wymianie na nową, może w innym kolorze.
Pelargonia bez zabezpieczeń przezimowała (widać TUTAJ) i teraz pokazała pierwszy kwiatek.



24 komentarze:

  1. Tulipanek przecudnej urody, a bzy, jak to bzy, pachną upajająco! Sobie chyba też sprawę! Kiedyś były, ale druga Połowa wyrzuciła jako chwasty!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fuscilo - tulipan mnie zaskoczył, bo gdy kupowałam go, to na opakowaniu wyglądał nieco inaczej. :)))
      A bez sobie spraw - warto. :)
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  2. Kocham oglądać kwiaty i je posiadać.Bzy pachną obłędnie, nawet jak przejawiają. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Urszulo - mam tak samo, a na dodatek lubię robić im fotki. :)
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  3. Pracuj noskiem bo za chwilę przekwitnie, na szczęście zakwitną inne kwiaty, ja czekam na piwonie.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Elżbieto - pracuję, pracuję, noskiem też :)))
      Moje piwonie zwykle zakwitają, gdy u innych przekwitają. :)
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  4. Prześliczne kwitnienia u Ciebie! Uwielbiam zapach bzów:)
    Pozdrawiam gorąco:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skrawku tęczy _ dziękuję :)
      Tego zapachu nie da się nie lubić, chyba, że ma się uczulenie.
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  5. Piękne te bzy! Mogę sobie wyobrazić jak cudnie pachną!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Motylku - dziękuję :)
      A Ty nie masz bzu? To uzupełnij tę lukę, bo warto. :)
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  6. Przepiękne masz bzy,a ich zapach rzeczywiście jest cudny,ale w pomieszczeniu jak dla nie jest duszący -:)
    Pozdrawiam miło

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marylo dziękuję :)
      Nie ścinam bzu do wazonu, bo zdecydowanie wolę je w naturalnym środowisku.
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  7. Uwielbiam kwiaty bzu, ale nie lubię ich zapachu, dlatego podziwiam z daleka i na obrazkach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Elelia - każdy ma swoje upodobania co do kwiatów i zapachów.
      Bardzo nie lubię w okresie zimowym zapachu kwiatów z kwiaciarni, szczególnie, gdy kwiaciarka dodatkowo je czymś spryska.
      Pozdrawiam ciepło.
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  8. Piękne lilaki a ten zapach... upajam się nim razem z Tobą :-)
    pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu - dziękuję :)
      Jeszcze trochę się poupajamy, zanim przekwitną, ale po nich zakwitnie bez japońskie, jeszcze bardziej pachnący.
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  9. Lubię bzy , zaraz po konwaliach :-) Szkoda że są tak mało trwałe w wazonie ale na drzewach wyglądają bosko.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu - nie ścinam bzu do wazonu z trzech powodów.
      Po pierwsze - w pokoju zapach jest zbyt intensywny niemal duszący.
      Po drugie - w wazonie szybko się kończą.
      Po trzecie - najbardziej lubię je w naturalnym środowisku.
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  10. Zapach bzów to najmilszy i najpiękniejszy zapach maja (zaraz obok konwalii).
    Buziaczki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Małgosiu - obok konwalii, fiołków, piwonii, róż, lilii i innych kwiatów. :)
      Pozdrawiam ciepło

      Usuń
  11. Uwielbiam lilaki, moje ukochane majowe kwiaty, które niestety już przekwitły... Pozdrawiam, dobrej nocki! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Maks - jesteś w tej większości, która ten kwiat i zapach lubi. :)
      U mnie jeszcze kwitną.
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  12. Zapach bzów jest zniewalający, kiedy jest się w ich pobliżu. Kochana masz wspaniałą działkę. Kolorową i pachnącą ^_^
    Życzę ci jak najwięcej takich miłych chwil

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moniko - dziękuję :)
      W ich pobliżu zapach jest intensywny, ale w odległości ok. 5m czuje się lekką woń.
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń