Wyszywam trzeci widoczek z zestawu Kalendarz przyrody, a jest nim Marzec.
Ten wzór wyszywa mi się nietypowo, bo ciągle musze kontrolować kolory mulin, które wybrałam na podstawie barwnego schematu.
Jednak nie dam się, bo upartość Koziorożca bierze górę w podobnych przypadkach.
Dla przypomnienia, w poprzedniej odsłonie (TUTAJ) przedstawiłam początkowy fragment.
Od tamtego czasu wyszyłam kolejny fragment.
Może odcienie brązu zmieniłabym na nieco jaśniejsze, ale na małym fragmencie nie mogłam tego stwierdzić, a potem było za dużo, by pruć.
Mam nadzieję, że to nie wpłynie na całość obrazka i efekt mnie zachwyci.
Nie wiem ile wyszyłam krzyżyków, bo nie liczę, ale jak mnie, to dużo.
Myślę, że ta praca w toku pasuje do części jednego z przysłów zabawy Rękodzieło i przysłowia albo...
Dla przypomnienia - przysłowia październikowe:
1. Książek, jak i przyjaciół powinno być niewiele, ale za to dobre.
2. Wóz odpoczywa zimą, sanie latem, koń nie odpoczywa nigdy.
Obrazek w toku świadczy o tym, że moje ręce nie odpoczywają nigdy.
Jednak, żeby nie było, przedstawiam też skończoną pracę, ale to w drugim blogu - TUTAJ.
Dziękuję za każde pozostawione słowo w komentarzu. :)
No racja, zawsze coś się dłubie,haftuje, dzierga, super interpretacja.Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńUrszulo - dziękuję :)
UsuńRęce i głowa, to chyba dwie części człowieka (a moje zwłaszcza), które nigdy nie odpoczywają, chyba, że podczas snu. :)
Pozdrawiam ciepło.
Fajny będzie obrazek, lubię takie pastelowe kolory, co by one nie przedstawiały !!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Aniu - dziękuję :)
UsuńWiem, że nie lubisz wyszywać tła, ale w tych obrazkach trudno mówić o tle, bo kolory bardzo się przeplatają. :)
Pozdrawiam ciepło.
Ogrom krzyżyków!! ogrom pracy, cudownie dobrane kolory - już zachwyca, a gotowy powoli na kolana:) pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńReniu - dziękuję :)
UsuńCzy powali, to się okaże. :)
Pozdrawiam ciepło.
Już wygląda bardzo ciekawie :)
OdpowiedzUsuńAgatek - dziękuję :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
Podoba mi się ta kolorystyka, fajnie oddaje klimat marca.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam - Małgosia X
Małgosiu - dziękuję :)
UsuńZobaczymy, jaki będzie ostateczny efekt.
Pozdrawiam ciepło.
Pracowita jesteś niesamowicie Splociku :)
OdpowiedzUsuńLeacathy - dziękuję :)
UsuńTo miłe. :)
Pozdrawiam ciepło.
Będzie piękny komplet :) Przy pracy haftowanej z tyloma kolorami pracy jest co niemiara.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Mięto - dziękuję :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
Bardzo ładnie przybyło od ostatniego razu.
OdpowiedzUsuńMagiczny Świat Krzyżyków - dziękuję :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
Splociku :) Podoba mi się ta seria (wcześniej nie widziałam u nikogo), a kolory dobrałaś bardzo ładnie. Ja już dawno przestałam się przejmować tak dokładnym, idealnym odtwarzaniem schematu. Najczęściej przyczyną jest brak u mnie tego konkretnego koloru, a ciągłe kupowanie nowych sprzyja rozrastaniu się naszych zapasów.
OdpowiedzUsuńDługo nie wiedziałam jak w październiku podejść do zabawy, ale u Ciebie znalazłam podpowiedź. To przecież takie proste: "nasze ręce nie odpoczywają nigdy". Pozwolę sobie wykorzystać taką interpretację (oczywiście z zaznaczeniem Twojego autorstwa).
Pozdrawiam serdecznie
El - dziękuję :)
UsuńTrafiłam na nią w Pinterest.
W wielu przypadkach kolory zmieniam i dobieram sama, ale są wzory, które odpowiadają mi w całości.
Oczywiście korzystaj z podpowiedzi, po to one są. :)
Ciekawa jestem, co przedstawisz ?
Pozdrawiam ciepło.