Dziś drugi odcinek :))
Poprosiłam w tamtej notce i na hafciarskim forum o pomoc w wyszukaniu czytelnego
schematu.Na moją prośbę odpowiedziało kilka osób i dzięki nim mam schemat.
Dziękuję Wam dziewczyny - jesteście kochane!!!
Jednak w legendzie jednego ze schematów są nici nieznanej mi numeracji, a przy innym schemacie są proponowane nici J&P Coats.
Porównałam symbole legend otrzymanych schematów i okazało się, że są takie same, więc zaczęłam szukać możliwości zamiany muliny J&P na Ariadnę.
W obrazku jest ponad 40 kolorów, a nie stać mnie na DMC, więc jedyną alternatywą jest Ariadna.
Ponieważ nie znalazłam bezpośredniej zamiany J&P na Ariadnę, więc musiałam zrobić to okrężną drogą.
Trwało to prawie trzy dni, ale udało się na tyle, że większość kolorów mam zamienionych.
Pozostało 10 kolorów, których w żaden sposób nie byłam w stanie zamienić, ale mam ustaloną barwę (w przybliżeniu), więc będę dobierać na bieżąco albo łączyć nitki dwóch odcieni.
Jeszcze tylko muszę przygotować kanwę i do dzieła!
Po raz pierwszy w życiu pokratkuję kanwę, ale nie pisakiem lecz nitkami.
Już wiem, że nie będę zajmowała się wyłącznie tym obrazkiem, bo jest trudny.
Nie chciałabym zniechęcić się do niego, dlatego muszę poszukać czegoś lżejszego - dla odpoczynku.
Może będzie to jakiś obrazek związany z Wielkanocą, a może coś drobnego, wiosennego :)
*******
Pytanie???
Jak szybko, sprawnie i bezstresowo pokratkować kanwę nićmi?????
Takie były komentarze w poprzednim miejscu mojego blogowania:
OdpowiedzUsuńpiumaa
2011/01/06 09:20:24
W necie znalazłam świetny pomysł na "kratkowanie" kanwy. Zamiast nici krawieckich użyć żyłki wędkarskiej czarnej. Wypróbowałam i po skończeniu haftowania usunęłam ją z kanwy jednym pociągnięciem. Polecam ten sposób!
-
hrabina.ee
2011/01/06 10:00:49
Wspaniale, że już masz ten schemat. U mnie z kolei jest mulina tylko DMC albo Anchor. Tu dużego wyboru nie mam, ale też na razie nei porywam się ba wielkie projekty.
Pomysł z żyłką, który podała Piumaa jest genialny! ja raz kratkowałam kanwę, bo naprawde gubiłam się w kwadratach i cały czas przeliczanie i przeliczanie. Więcej czasu zajmowało mi włąśnie liczenie, niż wyszywanie:)) Przy oznaczeniu nitką było ok, ale potem miałam w kilku miejscach mały problem z wypruciem. Niezbyt wielki, ale był. Żyłka wydaje się genialna.
Anka
-
gaga1957
2011/01/06 11:35:19
Gratuluję wytrwalości w zamianie kolorów. Wyszywasz dla siebie, więc dobór tych brakujących kolorów będzie Twoim wyborem. Ale jak Cię znam będzie doskonały i nie umniejszy pięknosci haftu. Ty i tak zawsze dodajesz coś od siebie. Będzie więc to Twoje dzielo. Czekam na pierwsze krzyżyki. I oczywiście trzymam kciuki. Buziaczki.
-
blogagnieszki
2011/01/06 16:27:42
Splociku wielkie ukłony w Twoją stronę. Ja bym się chyba nie odważyła tak skomplikowanego obrazka wyszywać zamiennikami.
Delfinki na pewno będą super :).
Ja kanwę kratkuję mazakami więc niestety Ci nie pomogę.
-
splocik
2011/01/06 20:25:37
Piumaa - dziękuję :) Pomysł wydaje się być bardzo dobry, ale nie będę kupować żyłki, która być może będzie leżeć, bo jeszcze nie jestem do końca przekonana, czy kratkowanie mi pomoże.
Hrabina - dziękuję za podzielenie się uwagami :) Ja nie mam problemu z liczeniem i znajdowaniem się w odpowiednim miejscu. Jeszcze zastanawiam się nad kratkowaniem, a jeśli zdecyduję się, to chyba na nici.
Gaga1957 - dziękuję :) Ta wytrwałość z upartości wyrasta :)) Może uda się nic nie zmieniać, oprócz zmainy muliny :))
Blogagnieszki - miło mi :) Właśnie z tego powodu, że obrazek jest duży i skomplikowany, wahałam się nad jego wykonaniem.
Jednak podjęłam temat, bo jak pisałam, obrazek zapadł głęboko w serce i czuję, że muszę go wyhaftować.
Pozdrawiam ciepło.
-
vivictoria
2011/01/06 22:04:57
Na rzeczone pytanie nie umiem odpowiedziec. Zamarzyl mi sie jeden haft i szukam, ciagle szukam :)
-
aneladgam
2011/01/06 22:21:15
Musiałaś się na zabój w tym obrazku zakochać, skoro tyle trudności pokonałaś ;)
-
splocik
2011/01/07 07:07:25
Vivictoria - nie masz pojęcia, jak miło widzieć Cię tutaj :) Napisz maila i opisz ten wymarzony obrazek, może ja na niego trafię :)
Aneladgam - to prawda, zakochałam się bez opamiętania :) To jeszcze nie wszystkie trudności, ale pozostało już niewiele i postawię pierwsze krzyżyki.
Pozdrawiam ciepło.