środa, 8 października 2008

Gdy dogasa ognisko

Wczorajszy pobyt w ogródku wiązał się przede wszystkim z paleniem ogniska.
W ognisku spalone zostały wszystkie zbędne rzeczy pochodzenia naturalnego - oczywiście.

Fajnie było "podwędzić się" pachnącym dymkiem i pogapić w połyskujące płomyki ognia.
Gdy ognisko dogasało, rozmarzyłam się.



Przypomniałam sobie piosenki śpiewane niegdyś przy ognisku w czasie pobytu na obozie bądź na spływie kajakowym.

Usiądźcie, proszę, ze mną przy ognisku i zaśpiewajcie, chyba najpiękniejszą piosenkę (cyt.):

"Ogniska już dogasa blask,
braterski splećmy krąg,
w wieczornej ciszy, w świetle gwiazd
ostatni uścisk rąk.

Kto raz przyjaźni poznał moc,
nie będzie trwonić słów.
Przy innym ogniu, w inną noc
do zobaczenia znów.

Nie zgaśnie tej przyjaźni żar,
co połączyła nas.
Nie pozwolimy by ją starł
nieubłagany czas.

Przed nami jasnych ścieżek moc
za nami tyle dróg
Przy innym ogniu w inną noc
do zobaczenia już."

Pamiętam, że na spływach kajakowych, gdy ognisko zgasło,siedzieliśmy jeszcze chwilę w ciemnościach i śpiewaliśmy na dobranoc (ściszonym głosem) "Modlitwę" Bułata Okudżawy (cyt.):

"Dopóki ziemia kręci się,
dopóki jest tak, czy siak,
Panie, ofiaruj każdemu z nas,
czego mu w życiu brak:
Mędrcowi darować głowę racz,
tchórzowi dać konia chciej.
Sypnij grosza szczęściarzom
i mnie w opiece swej miej.

Dopóki ziemia kręci się,
o Panie, daj nam znak,
Władzy spragnionym uczyń,
by władza im poszła w smak.
Hojnych puść między żebraków,
niech się poczują lżej!
Daj Kainowi skruchę,
i mnie w opiece swej miej.

Ja wiem, że Ty wszystko możesz,
wierzę w Twą moc i gest,
Jak wierzy żołnierz zabity,
że w siódmym niebie jest.
Jak zmysł każdy chłonie z wiarą
Twój ledwie słyszalny głos,
Tak wszyscy wierzymy w Ciebie,
nie wiedząc, co niesie los.

Panie zielonooki mój,
Boże jedyny, spraw,
Dopóki ziemia toczy się,
zdumiona obrotem spraw,
Dopóki czasu i prochu
wciąż jeszcze wystarczy jej,
Daj nam każdemu po trochu,
i mnie w opiece swej miej!"

Moją zadumę przerwał hałaśliwie przelatujący nad głową taki oto klucz:



To były prawdopodobnie żurawie - sądzę po odgłosach.
Niestety mam za słaby aparat, aby robić lepsze przybliżenia.

1 komentarz:

  1. Takie były komentarze w poprzednim miejscu mojego blogowania:

    tayton
    2008/10/08 21:34:18
    Pięknie i refleksyjnie, ja też to śpieałam :-)
    -
    vivictoria
    2008/10/08 23:15:52
    Takie piękne pożegnanie lata...
    -
    gaga1957
    2008/10/09 06:48:28
    Jeżdziłam na obozy, śpiewałam, a "Modlitwa" Okudżawy to moja ulubiona.Kiedyś potrafiłam sobie akompaniować na gitarze śpiewając ją. Dziękuję za przypomnienie słów, pewnie nieraz ją sobie zanucę wracając do przeszłości. Buzia.......ki.
    -
    fusilla
    2008/10/09 15:13:02
    Wskrzesiłaś dawno zapomniane obrazy z wczesnej młodości! Aż mi się łezka zakręciła w oku!
    -
    dorotka100
    2008/10/09 17:32:55
    Rozmarzyłam się i ja,kiedy zajrzałam na Twoją stronę...obozy harcerskie,,małe wypady na studiach.Miło było.Dziś to już tylko wspomnienia.Pozdrawiam gorąco z jesiennego już Podlasia-Dorota.
    -
    selenge.m
    2008/10/09 20:54:57
    przy obu zawsze się wzruszam do łez, czasem aż mi wstyd :-)
    -
    Motylek73
    2008/10/09 22:29:47
    Tę pierwszą piosenkę zawsze śpiewaliśmy na koniec ogniskana obozach harcerskich...
    Ach te wspomnienia...
    Obie do tej pory przejmują mnie dreszczem...
    -
    splocik
    2008/10/11 10:01:12
    Dziękuję Wam, że przysiadłyście do ogniska i przyłączyłyście się do pośpiewania.
    Fajnie było tak powspominać :)

    Pozdrawiam ciepło.
    -
    drugi.maurycjusz
    2008/12/20 23:56:32
    Witaj :)
    na 1000% żurawie!piekny klucz;)- jak wszystkie Twoje pasje i prace:)
    serdecznie dziekuje za zyczenia swiateczne i odwzajemniam:):):)
    Spokojnych i cieplutkich, rodzinnych Swiąt od całej naszej gromadki czyli BAsi -maurycjusza oraz Kociambrów!!!
    pozdrawiam i obiecuje czesto zagladac do Ciebie;)

    OdpowiedzUsuń