niedziela, 25 lipca 2010

Co nieco o niespodziankach

Najdalszą drogę miała do pokonania niespodzianka dla Motylka.
Myślałam, że trzeba będzie dłużej poczekać z tą notką, ale okazało się, że do Motylka przesyłka doleciała, a z bliskich okolic nie mam jeszcze potwierdzenia od dwóch osób.
Zdecydowałam zatem, że opublikuję notkę o niespodziankach, ponieważ w liście nie podpisałam się nickiem i adresatki mogą być zdezorientowane, a gdy tu trafią, to niezamierzona zagadka zostanie rozwiązana.

W niespodziankach wysłanych do Uczestniczek zajączkowej i metryczkowej zabawy znalazły się drobiazgi wykonane przeze mnie, różne przydasie oraz kawka, na którą umówię się indywidualnie z każdą adresatką.

Oto niespodzianki - razem, ale bez przydasiów, bo zapomniałam je sfotografować :)



A teraz szczegóły.

Zakładka uszyta jest z wstawki haftowanej maszynowo.
Usztywniona jest flizeliną, więc można ją prać i nie trzeba krochmalić, ale jeśli ktoś chce ją bardziej usztywnić, to nie ma problemu.

Pomysł uszycia takiej zakładki podsunęła mi zakładka z koronki uszyta przez Aneladgam.
Motylek szydełkowy przysiadł na kwiatkach zakładki i nie chciał odlecieć, więc taki zestaw obowiązkowo otrzymała każda adresatka, która adres podała.


Poniższe dodatki otrzymały osoby, które w zajączkowej zabawie miały ilość trafionych kolorów zbliżoną do najlepszej, czyli do Grazki-1.

Chyba poznajecie ten hafcik - pojawił się w którejś z wcześniejszych notek.
Jak widać, wykorzystałam go do wykonania zawieszki - może być do nożyczek.
Wnętrze zawieszki wypełnione jest gąbką, więc można wkłuwać w nią igiełki, jak w poduszeczkę.

Zawieszka trafiła do Madziorka.

Woreczki uszyłam z satyny, a do ich ozdoby wykorzystałam hafciki  różyczek, które prezentowałam razem z haftem z zawieszki.
Wnętrze woreczka (podszewkę) uszyłam z tkaniny bawełnianej.
Do obramowania różyczki wykorzystałam koronkę.
Zakładałam, że woreczki doskonale nadają się do przechowywania brylantów lub innych świecidełek :)))
Jednak o ich przeznaczeniu zdecydują właścicielki :)))

Mam nadzieję, że utrafiłam w kolory :)
Woreczki trafiły:

-  do Motylka

- do Aneladgam


Komentarz Aneladgam uświadomił mi, że o czymś zapomniałam.

Zatem uzupełniam wpis.

Powyższe dodatki dotyczyły zabawy zajączkowej, natomiast za trafne wytypowanie elementu, który miał być wyszyty jako następny w metryczce, Aneladgam otrzymała dwie serweteczki.


Wykonałam jakiś czas temu kilka sztuk - okazało się, że "do szafy".
Jedna serwetka jest (na pamiątkę spotkania) u pewnej sympatycznej osoby, która już dawno nic w swoim blogu nie napisała, ale wiem, że do mnie zagląda.
W szafie są jeszcze trzy serweteczki, ale te mają błędy, więc pozostaną u mnie i może kiedyś znajdą swoje miejsce poza szafą :))

1 komentarz:

  1. Takie były komentarze w poprzednim miejscu mojego blogowania:

    aneladgam
    2010/07/25 13:51:55
    Splociku, niespodzianka była całkowita i wspaniała! A Twój wpis sprawił mi olbrzymią przyjemność - że Ty mnie inspirujesz, to wiadomo od dawna, a tak mi się cieplutko zrobiło, jak przeczytałam, że i ja zainspirowałam Ciebie. Cieszę się ogromnie!
    A serwetki na razie schowałam do skrzynki, wyjmę je 15 sierpnia, ustawię na nich dwa kieliszki - jeden z szampanem, drugi (dla mnie ;)) z wodą mineralną i wychylimy z Qrczakiem toast rocznicowy! Będą pięknym nakryciem stołu!
    -
    splocik
    2010/07/25 14:44:42
    Aneladgam - bardzo cieszę się, że niespodzianka była udana :)
    Jak widzisz ja też lubię czerpać inspiracje u innych :) Ależ mi się przyjemnie zrobiło, że serweteczki będą uczestniczyć w tak ważnym wydarzeniu - dziękuję :)))
    Po Twoim komentarzu uzupełniłam wpis o brakujące ogniwko :))
    Pozdrawiam ciepło.
    -
    Motylek73
    2010/07/26 19:09:11
    Splociku, niestety nie posiadam żadnych brylantów, a jedyne kamienie szlachetne jakie można znaleźć u mnie w domu to plastikowe kolorowe skarby Smyka. Saszetką postanowiłam jednak nie dzielić się z Hultajstwem i wypełniłam go lawendą - zapach pięknie komponuje się z kolorem.
    Dziękuję za wspaniałą niespodziankę!
    Motylek
    -
    madziorek-myslipisane
    2010/07/27 13:18:18
    ja również pięknie dziękuję za niespodzianeczkę. Woreczki piękne, zawieszka piękna, zakładeczki i motylki cudowne. Pozdrawiam serdecznie !
    -
    blaksabat666
    2010/07/28 10:53:22
    paczka dotarła troszkę temu ale przeleżała parę dni w skrzynce. gdy tylko ją rozpakowałam mąż zaglądajęc przez ramię zapytał po co mi różne serwetki przecież ich do serwetnika nie włoże. po wytałumaczeniu skwitował "a te gwiazdki to na paznokcie będziesz naklejać?" ach ci faceci nic się nie znają.
    paczuszka śliczna dziękuję pięknie:)
    -
    splocik
    2010/07/28 14:57:44
    Motylku - miło mi, że niespodzianka udała się :) Zastosowanie woreczków - to już nie moja sprawa, ale właścicielek :)))

    Madziorek - cieszy mnie, że tak szybko dotarła i podobała się niespodzianka :)

    Blaksabat666 - cieszę się, że niespodzianka dotarła i sprawiła trochę radości, a mężczyźni czasami tak mają, że nie do końca rozumieją, co można zrobić z takimi "przydasiami" :))

    Pozdrawiam ciepło.
    -
    blogagnieszki
    2010/07/31 16:20:27
    Przygotowałaś całą masę super niespodzianek, bardzo się cieszę, że jedna trafiła się mi :).
    Jeszcze raz dziękuję :).

    Ja na kwiatkach się nie znam więc mogę się przyznać, że dla mnie zgadywanka jest za trudna ...
    -
    splocik
    2010/08/01 12:17:36
    Blogagnieszki - miło mi - przyjemnie jest robić niespodzianki i przyjemnie też jest je otrzymywać :))) Na kwiatkach wcale nie trzeba się znać, by odszukać ich nazwy :))
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń