wtorek, 20 lipca 2010

Prawie na finiszu - mertyczka

Wpadłam na pomysł, aby motywy z danymi maluszka, wyglądały jak obrazeczki zebrane na jednej z pierwszych kart Książki Dziecka.

Zaczynam konturowanie i kreskowanie.
Cały czas jednak myśli krążą wokół pytania: jak zagospodarować haft?
Czy ma być obrazkiem w ramce, czy makatką, czy może zagospodarować go inaczej?


A może Wy macie pomysł, jak zagospodarować taką metryczkę?

1 komentarz:

  1. Takie były komentarze w poprzednim miejscu mojego blogowania:

    malyduszek
    2010/07/20 19:49:06
    Nie wiem skąd wpadł mi ten pomysł, ale ja bym taki obrazek wkleiła jakoś do albumu dzieciątka, albo zrobiła z niego okładkę na taki album. Wtedy zarówno mama, jak i dziecko będą miały go bardzo długo i często tam zaglądały.
    serdecznie pozdrawiam
    -
    pkela_1
    2010/07/20 20:09:02
    Ja głosuję za makatką - taką bez oprawy w ramkę, umocowaną na wieszaczku.
    Makatka powieszona na ścianie w pokoju dziecka będzie mu towarzyszyć sale - dziecko zapamięta ten obraz, bo będzie na niego patrzeć w różnym oświetleniu, a później także dotykać i poznawać fakturę (dlatego bez oprawy).
    Pozdrawiam serdecznie
    -
    nerula
    2010/07/20 21:38:47
    Moja pierwsza myśl była ,że okładka do albumu , a teraz widzę, że nie tylko ja wpadłam na ten pomysł :0
    -
    aggaw
    2010/07/21 10:02:35
    Właśnie! Może okładka na pierwsze zdjęcia dzieciątka?
    -
    splocik
    2010/07/22 07:35:25
    Malyduszek - ciekawy pomysł :) Ja o tym nie pomyślałam - wpisuję na listę dwa pomysły. Dziękuję :)

    Pkela-1 - makatkę rozważałam :) Dziękuję, dopisuję drugą kreseczkę na mojej liście przy tym punkcie.

    Nerule - dziękuję :) Dostawiam kreseczkę do okładki na album.

    Aggaw - dziękuję :) Pomysł bardzo ciekawy - wpisuję go na listę.

    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń