wtorek, 19 stycznia 2010

Najprostsza zimowa zupa z kapusty

Do zalet kapusty, a zwłaszcza kiszonej, chyba nie muszę nikogo przekonywać, ale namawiam, by zupę - kapuśniak - często stosować zimą, gdy na dworze jest tak, jak teraz.

Kapuśniak z kiszonej kapusty, to łatwa, prosta i smaczna zupka.

Mój przepis na kapuśniaczek jest taki prosty, że bardziej prosty być nie może :)

Kapuśniaczek
(z kiszonej kapusty)

Składniki:

- 30 dag kapusty kiszonej z marchewką,
- 40-50 dag boczku wędzonego (może być parzony),
- 1 mała cebula,
- 2-3 listki laurowe,
- kilka (6-10) ziaren pieprzu czarnego,
- kilka (6-10) ziaren ziela angielskiego,
- 1 łyżeczka kminku całego,
- 5-6 ziemniaków (średniej wielkości),
- sól do smaku,
- 1 łyżka mąki.

Wykonanie:

Wrzucamy do garna kapustę odciśniętą z soku, dodajemy pokrojoną w kostkę cebulę i przyprawy (liść laurowy, pieprz, ziele angielskie, kminek i sól) Wszystko zalewamy 2 l wody i gotujemy. Dolewamy wody, gdy jest jej za mało.
Po 15 minutach gotowania dodajemy pokrojony w kostkę boczek.
Ziemniaki obieramy, kroimy w kostkę i dodajemy po kolejnych 15 minutach gotowania.
Gdy ziemniaki są już ugotowane dodajemy soli, jeśli jej brakuje, a następnie zabielamy zupę mąką rozmieszaną w zimnej wodzie (pół szklanki).
Po zabieleniu doprowadzamy zupę do zagotowania i po ok. 2 minutach gotowania zdejmujemy z ognia. Zupa gotowa.
Smacznego!!!

1 komentarz:

  1. Takie były komentarze w poprzednim miejscu mojego blogowania:

    janola
    2010/01/19 19:26:21
    oj, chyba jutro kapuśniaczek ;-)))
    Pozdrawiam
    -
    aneladgam
    2010/01/19 19:33:09
    To już wiem, co gotuję w weekend :)
    Splociku, cukru waniliowego dałam taką paczuszkę 16 g - i na mój smak było w porządku.
    -
    Motylek73
    2010/01/19 20:02:02
    A właśnie ostatnio mój mąż coś wspominał o kapuśniaku.
    Nie gotowałam od lat, bo kiedyś mu nie smakował. Teraz twierdzi, że był pyszny. Tak, ten mojego autorstwa... Hmmm
    He he - no to menu na weekend mam częściowo załatwione!
    Dzięki Splociku!

    Motylek
    -
    vivictoria
    2010/01/20 18:47:57
    W dzieciństwie, jak musiałam jeść zupy, to była moja ulubiona (bez mięsa, na oleju) teraz nie muszę, ale miło wspomnieć :)
    -
    fusilla
    2010/01/20 19:51:39
    Właśnie wczoraj kapuśniaczek był! Na golonce! :-)))))
    -
    splocik
    2010/01/22 14:11:44
    Janola - myślę, że smakował kapuśniaczek :))

    Aneladgam - dziękuję :) Teraz lepiej podawać na łyżeczki niż paczki, bo są różne (wagowo) paczki.

    Motylku - :))) Mężczyznom, z wiekiem, smaki się zmieniają :)))

    Vivictoria - ja teraz też nie muszę jeść zup, ale lubię właśnie te z dzieciństwa odtwarzać, tak jak robiła je Babcia.

    Fusilla - ja gotuję zawsze na czymś wędzonym - wydaje się być smaczniejsze :)))

    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń