piątek, 7 września 2018

Smaki lata - Niedziela nr 6 z fotografią

Podsumowując piątą Niedzielę z fotografią, El zaproponowała następny temat, bardzo słodki i bardzo bogaty w treści, więc musiałam długo "trawić", by go "przetrawić" i wybrać trzy fotki.

A temat nr 06 zabawy Niedziela z fotografią, to:

Smaki lata

Ponieważ smaków letnich jest mnóstwo, a ilość fotek jest ograniczona (i dobrze), więc  jako łasuch w pierwszej chwili w wybrałam to, co łasuchy uwielbiają, czyli desery i patery z owocami.
Później jednak pomyślałam, że potraktuję temat inaczej.

Wybrałam coś z deserów, potraw i przetworów, a także podałam linki prowadzące do innych smaczków związanych z latem.

Desery
Najszybszym i najprostszym sposobem na deser z owocami, nie licząc czasu tężenia galaretki, jest właśnie galaretka z zatopionymi owocami lub bez nich, ale na pewno z bitą śmietanką i owocami jednego rodzaju lub mieszanką owoców różnych. Galaretka czasami zastępowana jest lodami.
To jest mój ulubiony deser, a ponieważ w moim ogródku jest taki moment, że kończą się zbiory borówki amerykańskiej, a zaczyna się podjadanie słodziutkich winogron, zatem w tym czasie najczęściej na stole gości galaretka z borówkami, bitą śmietaną winogronowymi kulkami.


Na równi z deserami w pucharkach stawiam ciasta pieczone (1) i ciasta na zimno (1)

Potrawy
W sezonie letnim królują dania z owocami, takie jak: zupy, makarony, pierożki (1), naleśniki (1),  .
Jednak jest jedno warzywo, które jest numerem pierwszym na moim stole w okresie lata i czasami zahacza o początek jesieni. To warzywo, to cukinia.
Rośnie u mnie zielona, żółta i jak widać dwukolorowa. :)))
 

W moim ogródku sezon na cukinie trwa dość długo - zwykle przez sierpień, wrzesień i czasami pierwsze dni października.
Jednak w tym roku lato było u mnie bardzo gorące i bardzo suche - wszędzie padał deszcz, a moje okolice omijał, co sprawiło, że wszystko dojrzewało w przyspieszonym tempie podlewane "z dołu".
Nie inaczej było z cukiniami, które szybko rosły i dojrzewały, więc w ty roku sezon na nie zaczął się w lipcu i właśnie zerwaliśmy ostatnie cukinie.
Od wielu lat z cukinii robię bigos, od trzech lat robię także dżemy o smaku cytrynowym i pomarańczowym, a w tym roku wykonałam próbę mrożenia cukinii pokrojonej w grubą kostkę i zobaczę co z tego wyjdzie.  

Przetwory
Część owoców własnych, otrzymanych od sąsiadów działkowiczów albo po prostu kupionych na ryneczku, poddaję obróbce i zachowuję smak lata na okres zimowy.



Najczęściej są to przetwory w postaci dżemów.
Tym sposobem smaki lata wracają w sezonie zimowym i przywołują wspomnienia.
 

8 komentarzy:

  1. Jakie smaczne zdjęcia :) Ja cukinie bardzo lubie i wcinam ją cały rok w różnej postaci, czy to podsmażaną na patelni jako surówka do obiad, czy to w leczo, czy zrobione z nich placki ziemniaczane itd :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czarna damo - dziękuję :)
      Ja cukinię traktuje właśnie sezonowo, bo sadzimy ją u siebie w ogródku, ale zdarza mi się zrobić placki lub zapiekankę po sezonie, chociaż to już nie to samo, co w okresie letnim.
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  2. Piekny temat i piekne fotki dobrane ,apetycznie,szczególnie galaretka z bitą śmietaną.Ja również w tym roku dużo cukiniuję,jeszcze rośnie na działce (na terenie który pod truskawki ma być a szkoda jeszcze jej wywalić),zrobiłam na bazie cukini keczup,na trzy obiady zawekowałam i jedliśmy zupy,zapiekanki i bigos.Pozdrówka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Urszula - dziękuję :)
      U mnie z cukinii najbardziej ulubiony jest bigos podawany z ryżem i ostatnio dżem o smaku pomarańczowym.
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  3. Splociku - jak zawsze zaskakujesz :)
    I znowu coś nowego widzę, nie wiedziałam, że są dwukolorowe cukinie.
    A galaretka z owocami i śmietanką! Moje smaki, ale już zabronione.
    Pięknie uzupełniłaś zdjęcia smakowitymi linkami - dziękuję.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. El - dziękuję :)
      Dwukolorowa cukinia, to najprawdopodobniej efekt posadzenia przez Ktosia dwóch różnych sadzonek (cukinii żółtej i zielonej) w jednym punkcie.
      Podczas kwitnienia pszczółki lub inne bzyczki mogły zrobić taką niespodziankę. :)))
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
    2. A to tym bardziej niezwykły efekt - mam na myśli cukinie:)

      Usuń
    3. El - chyba na tym polega produkcja nowych odmian. :)))
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń