środa, 29 maja 2013

Jesień i zima..., ale to nie moja wina

Skończyłam wyszywać dwie pozostałe pory roku, czyli jesień i zimę i... zrobiło się zimno, a nawet gdzieś spadł śnieg, ale to naprawdę nie moja wina... buuuuuuuuu
Ja tylko chciałam skończyć zbiorek obrazków czterech pór roku.
Jednak trochę jestem na siebie zła, bo gdybym nie wyszywała tych pór, to może byłoby cieplej.

A tak prezentują się wyszyte, zdjęte z tamborka pory roku...

Jesień...
w trakcie wyszywania

i po zdjęciu z tamborka.

Zima...
w trakcie wyszywania

i po zdjęciu z tamborka.

Już więcej takiego błędu nie popełnię i gdy kiedyś przyjdzie mi ochota na wyszywanie pór roku, to będę wyszywać je w odpowiednim czasie :))))))))))
Jednak, aby naprawić sytuację zaczęłam wyszywać bardzo słoneczny obrazek :))))

piątek, 10 maja 2013

Nie czekając na lato...

Pogoda trochę się popsuła, zrobiło się mokro i chłodno, a słoneczko gdzieś się schowało...

Nie czekając na lato, postanowiłam jak najszybciej skończyć haftowanie tej pory roku.
Może ten obrazek przywoła słoneczko i ciepłe dni?

Jeszcze 2 tygodnie temu było niewiele...


Dwa dni temu skończyłam wyszywanie i obrazek jest zdjęty z tamborka...


Nie mogę zdecydować się, jaką wybrać ramkę dla obrazków, ale to kwestia najbliższej przyszłości.
A może obrazki zastosować w innej formie?
Na przykład poduszki?

niedziela, 5 maja 2013

Zaglądam w oczy... kwiatkom

Dziś tylko fotki, bo one mówią za siebie :)

Najpierw z pewnej odległości...



Nieco bliżej...



Jeszcze bliżej...

Prawda, że podobne błekitne - te wyżej i te niżej?
A to nie te same kwiatki :)))














Bukiecik tulipanów w domu :)