Wczoraj, wieczorem uścisnęłyśmy się z Fusillą (http://fusilla.blox.pl) tak, jakbyśmy znały się od wieków, a stanęłyśmy oko w oko (na żywo) właśnie w tym momencie.
A było to tak - w poniedziałek wieczorem otrzymuję wiadomość, że będzie Ona przejeżdżać nieopodal mojego miejsca zamieszkania i chce wstąpić, by coś przekazać - niespodziankę.
Miałam więc dwa dni na przygotowanie mojej niespodzianki.
Pomyślałam, że takim miłym prezentem może być zakładeczka, a ponieważ zbliżamy się do okresu świątecznego, dobrym motywem jest choineczka.
Tak (w jeden wieczór) powstała zakładeczka-choineczka, którą następnego dnia nakrochmaliłam.
W czasie, gdy choineczka schła, zaprojektowałam kartkę - wodny obraz haftu krzyżykowego.
Do ozdobnego przycięcia brzegów kartki posłużyły mi nożyczki zakupione parę dni temu.
Wewnątrz kartki wydrukowałam aforyzm (myślę, że trafny), który wyszukałam w "Wielkiej Księdze Mądrości".
Oto on - w pewien sposób wiąże się z zakładeczką:
"Temu, kto lubi czytać, nigdy nie zabraknie wiernego przyjaciela"- Władysław Orkan
Przy okazji przeszukiwania Księgi, natknęłam się na bardzo ciekawy i wymowny aforyzm:
"Nie zrywaj brutalnie przyjaźni, bo chcąc ją znowu nawiązać, natkniesz się na węzeł" - Lion Feuchtwanger
Niespodzianką od Fusilli okazała się książka dotycząca moich zainteresowań ogródkowych.
Jest to praktyczny poradnik dla każdego ogrodnika pt. "Piękny ogród bez wysiłku", bardzo ładnie wydany przez Reader's Didest.
Wiem, że Fusilla przeczyta ten wpis dopiero za kilka tygodni - po powrocie do domu, ale muszę napisać już teraz.
Fusilla - dziękuję Ci prześlicznie za ten kilkuminutowy kontakt w realu i za niespodziankę, z której pewnie nie raz skorzystam.
Choć ogródkiem zajmuję się już od wielu lat, to przeglądając książkę pewnie natrafię na coś dla mnie nowego.