poniedziałek, 29 maja 2017

Całkiem niepozorne kwiatki

Jak pisałam wcześniej, wróciłam do przerywników ogrodowych i zaczęłam wyszywać takie drobne, niepozorne kwiatuszki.

W komplecie jest ich 6, a wzorki mam od dawna w formie zeskanowanej i już nie pamiętam, czy je od kogoś otrzymałam, czy zeskanowałam z jakiejś gazetki.
Fakt, że wpadły mi w ręce przy okazji przeglądania zasobów w poszukiwaniu czegoś innego.
Schematy są mało wyraźne..., ale jakoś radzę sobie.

Skończyłam pierwszy hafcik i już drugi jest w toku.
Miałam przygotowane kawałki kanwy na malutkie obrazki, ale jakoś wyszło, że pomysł prysł i nie wiem czy wróci.
Zaczęłam więc wyszywać na jednym z tych kawałków i okazało się, że hafcik wyszedł na styku - widać na drugiej fotce.

Teraz zastanawiam się, czy zastosować mniejsze ramki czy większe ramki z małym passepartout.  W mniejszych ramkach wzorek wypełnia całą przestrzeń.
W mniejszej ramce hafcik wyglądałby tak:


W większej ramce potrzebne jest passepartout, bo brakuje kanwy.


Na decyzję będę miała czas, gdy skończę wyszywać ostatni kwiatuszek.
Zatem mam czas do jesieni. :)))

Ciekawe, czy ktoś rozpoznaje, jaki kwiatuszek wyszyłam? :)))

czwartek, 25 maja 2017

Ormanemt nr 4

Kolejny schemat zabawy Swobodne haftowanie został zrealizowany w ramach majowego zadania.

Pewnie tak już zostanie, z tym, że nie na pewno... :)))))))
Znów wykorzystałam ten sam kolor muliny do wyszycia ornamentu nr 4. :))

Skończyłam go parę dni temu i zdążyłam już wyszyć inne drobiazgi, o jednym już napisałam, a o innych w następnej notce.



Schemat nr 5 roześlę za kilka dni, czyli 01.06.2017r.



Efekty prac można zobaczyć u uczestniczek zabawy:

1. Teresakopec
2. Marille
3. Karto_flana
4. Dendrobium
5. Mariola
6. Nina
7. Mięta
8. El

poniedziałek, 22 maja 2017

Niepowtarzalny... Pan Zbigniew Wodecki

Jadąc samochodem usłyszałam w radio, że Pan Zbigniew Wodecki nie żyje.
Trudno było mi uwierzyć i trudno myśleć, że nie zaśpiewa już, nie zagrana trąbce i skrzypcach żadnego nowego utworu.
Pan Zbigniew, to niepowtarzalny muzyk, piosenkarz, człowiek ciepły i zawsze uśmiechnięty... żal, że tak szybko odszedł...

Wszyscy znają najpopularniejsze utwory wykonywane przez Pana Zbigniewa... Zacznij od Bacha, Chałupy, Pszczółka Maja i inne...

Zastanawiam się, która piosenka najbardziej utkwi w mojej pamięci i mam problem, bo jest ich dużo...
Choć bardzo lubię słuchać wszystkich utworów w wykonaniu Pana Zbigniewa, łącznie z kolędami, to chyba jest taka piosenka, którą bardziej lubię...
Pan Zbigniew wykonał ją w duecie z Panią Zdzisławą Sośnicką.

Zacytuję fragment tej piosenki:

"Z Tobą chcę oglądać świat
wśród wysokich błądzić traw
Wtedy to wszystko to, to co widzę, czuję
naprawdę jest

Kwitnie sad, powiał wiatr, tak jak śnieg
sypnął kwiat, wszystko to naprawdę jest"

Panie Zbigniewie... bardzo dziękuję za wszystkie dźwięki i piosenki...

Na pożegnanie Pana Zbigniewa wybrałam z mojego ogródka, kwitnący właśnie ciemny bez.





piątek, 19 maja 2017

Powrót do przerywników ogrodowych

Wracam do moich ogrodowych przerywników.
Pogoda sprzyja przebywaniu na działce, więc jak w poprzednich latach, zabieram ze sobą coś robótkowego.

Tym razem tak się stało, że wcześniej skończyłam wyszywać taki jeden hafcik, a miałam w pudełeczku jeszcze kawałeczek kanwy i tylko jeden kolor muliny, więc zaczęłam wyszywać kwadracik widoczny na drugiej fotce.

Oczywiście tego dnia nie skończyłam hafciku...
Był jeszcze jeden dzień i jeszcze jeden... i tak to skończyłam wyszywać dwa kwadraciki.



Teraz zastanawiam się, czy połączyć je, czy dodać inną stronę każdemu z nich.
Daję sobie kilka dni na zastanowienie, bo już zaczęłam wyszywać coś nowego.

wtorek, 16 maja 2017

Zajączki zagospodarowane

Niedawno wyszyłam kilka słodkich zajączków, które miały poczekać w szufladzie na swoje przeznaczenie.

Tak to już jest, że jedne drobne hafciki czekają kilka lat na swoje przeznaczenie, a niektóre kilka bądź kilkanaście dni.
Zajączki nie czekały zbyt długo i mają już swoje miejsce. :)
Wskoczyły na miękkie, milusie poduszeczki i chyba jest im tam całkiem dobrze. :)))

Poduszeczki są nieduże i mogą służyć jako poduszeczki do igieł albo jako breloczki.



Po drugiej stronie wyszyłam kwiatki stosowne do tej pory roku, w której pojawiły się te malutkie zajączki.
Tymi kwiatkami są żonkile, zatem po jednym kwiatku ma każda poduszeczka, jak widać na środkowej poduszeczce.

Nieco większe zajączki są na poduszeczkach z innymi kwiatkami.



Kwadraciki przygotowane do zszycia i wypełnienia.
Poduszeczki wypełniłam ocieplaczem stosowanym do szycia do odzieży.







wtorek, 2 maja 2017

Drobiazgi w końcu oprawione

W zeszłym roku, w sezonie działkowym, idąc do ogródka, zabierałam ze sobą czółenka do frywolitek lub kanwę i mulinki do wyszywania.
Powstawały wówczas różne drobiazgi, jako przerywniki prac ogrodowych.

Jedne z takich wyszywanych drobiazgów doczekały się oprawy i swojego miejsca na ścianie. :))


Motylka i ważkę, po wyszyciu, już prezentowałam.


Biedronkę i osę, po wyszyciu, też już prezentowałam.


Te drobiazgi krótko leżały w szufladzie oczekując na swój czas.
Inne leżą już kilka lat, ale jest nadzieja, że wkrótce też doczekają się zagospodarowania. :))