wtorek, 27 czerwca 2017

Kwitną jeszcze...

Poprzednio pisałam o kwiatkach, które już są wspomnieniem, bo przekwitły.

Dzisiejsza porcja, to kwiatki, które właśnie skończyły kwitnienie oraz te, które (na dziś) jeszcze kwitną.

Niektóre z obecnie kwitnących będą cieszyć oko jeszcze parę dni, a niektóre trochę dłużej.
















 Jeszcze spojrzenie w dal...


Nowy nabytek...
Ciekawe, jak się rozwinie, to znaczy zawinie... na pergoli. 



I zwinka obok wejścia do swojego domku.


niedziela, 25 czerwca 2017

Ornament nr 5

To już piąty ornament wyhaftowany w zabawie Swobodne haftowanie, tym razem w ramach zadania czerwcowego.
Haft powstawał głównie podczas pobytu na działce, oczywiście zamiennie i innymi hafcikami (niepozorne kwiatki), o których już pisałam wcześniej.
W międzyczasie powstały także inne hafciki (nie krzyżykowe), ale o nich w osobnej notce.

Jak widać, konsekwentnie wykorzystuję tę samą kanwę 15 i tę samą mulinę Ariadna, w tym samym kolorze.


Schemat nr 6 roześlę za kilka dni, czyli 01.07.2017r.

Efekty prac można zobaczyć u uczestniczek zabawy:

1. Teresakopec
2. Mariola
3. Dendrobium
4. Mięta
5. Karto_flana 
6. El
7. Marille

poniedziałek, 19 czerwca 2017

Kolejny kwiatek niepozorny nr 3

Skończyłam haftować i kolejny niepozorny kwiatek będzie czekać na zagospodarowanie.

Tym kwiatkiem jest... różyczka polna - taka nazwa jest przy schemacie.

Skończyłam wyszywać go parę dni temu.
Jak widać była piękna, słoneczna pogoda sprzyjająca pobytowi na działce.


Fotka zrobiona w domu pokazuje dokładnie, jak różnie przedstawia się kolor wyszytego kwiatka.


Następny kwiatek już się haftuje.
Zakładałam, że komplet (6 szt.) tych niepozornych kwiatków będę wyszywać do jesieni, a okazuje się, że skończę w połowie lata. :)))

sobota, 17 czerwca 2017

Nie tylko na kanwie... kwiatki

Na działce wyszywam niepozorne kwiatki w ramach przerywnika ogrodnika, a między przerywnikami pielęgnuję i podziwiam kwiatki żywe...

Po niektórych pozostały wspomnienia w postaci fotek...
Inne jeszcze cieszą oczy na żywo, ale fotki też są dla wspomnień i pojawią się w osobnej notce.

Kilka fotek wspomnieniowych, przekwitniętych już kwiatków... poznajecie?









Płatki tak mieniły się w słońcu, jakby były z aksamitu. :)



Pierwsze kwiaty pigwowca posadzonego 2  lata temu w postaci maluśkiej sadzonki.


Na koniec, pierwsze truskawki na wyniesionej grządce.





poniedziałek, 5 czerwca 2017

Kwiatek niepozorny nr 2

Pogoda ostatnio sprzyjała ogrodowym pracom, ale na działce nie tylko prace przy roślinach są ważne.
Odpoczynek też się należy, ale że ja nie potrafię bezczynnie siedzieć, więc przerywniki są ze mną podczas każdego pobytu na działce.

Skończyłam drugi niepozorny kwiatek w ramach mojego przerywnika ogrodnika.
Z rozpędu zaczęłam wyszywać trzeci, ale nastąpiła przerwa i kilka dni nic nie wyszywałam.
Są jeszcze inne sprawy wymagające mojego zaangażowania, ale do niepozornych kwiatków wrócę niebawem.

Dziś kolejny kwiatek - poznajecie co to takiego?