Między jedną, a drugą sesją robótkowania olimpijskiego, robiłam coś szydełkiem.
To coś (o średnicy 25 cm) wyszło całkiem niezłe, powiem więcej, bardzo mi się podoba.
Koleżanka złożyła zamówienie na kopię, zastanawia się tylko nad kolorem.
Wiem,
że ona też potrafi robić szydełkiem choć woli wyszywać. Spróbuję
namówić ją na samodzielne wykonanie - zawsze przecież mogę jej pomóc.
Zaczęłam jeszcze jedną małą serwetkę - owalną.
Jej wielkość według opisu powinna wynieść ok. 20 x 33 cm, a jak wyjdzie, to się okaże.
Takie były komentarze w poprzednim miejscu mojego blogowania:
OdpowiedzUsuńerzebet
2006/02/23 20:15:36
obie są piękne, ale ta pierwsza ma ciekawszy wzór :) I chyba trudniejsza jest do wykonania
-
splocik
2006/02/25 20:57:36
Erzebet - dzięki. Ta druga jest w toku i efekt pracy pojawi się za kilka dni.
Pozdrawiam ciepło.
-
hanula1950
2006/02/26 09:47:01
Serwetka śliczna. Oponki robiłam kiedyś z twarożku waniliowego, bo mi nie chciało się mielić serka!
-
rajbezewy
2006/02/27 14:41:06
Moja mama robi nie zliczone ilości tego typu serwetek, nawet mi się jedną (dużą - czerwoną) na stół dostało.
Pozdrawiam.
-
splocik
2006/02/27 15:48:11
Raj - witaj! Dawno u mnie nie gościłeś.
Lubie czerwony kolor. Czy można zobaczyć tę serwetę od Mamy?
Pozdrawiam
-
ewa777
2006/02/27 16:46:26
Ale chyba białe sa najładniejsze, takie leciutkie, delikatne.