niedziela, 4 czerwca 2006

Dobre w domu i dobre w plenerze



Żeberka są dobre na wszystko - chciałoby się powiedzieć. Można je przyrządzić na wiele sposobów jako danie obiadowe.
Można je też przygotować do grillowania w plenerze, ale wtedy opiekanie ich trwa trochę dłużej, ale na tym właśnie polega zabawa z grillem.
Proponuję żeberka na ostro - smaczne i proste do wykonania.
Moi goście najczęściej oblizują najpierw kostki (żeberka), a potem swoje palce i proszą o dokładkę. 


Żeberka Lucyperka
Składniki:
4 - 6 żeberek wieprzowych
3 - 4 pomidory
2 duże cebule
4 - 5 łyżek keczupu pikantnego
2 łyżki oleju
5 łyżeczek miodu
przyprawa do mięs - według upodobania
pieprz biały
chili w proszku

Żeberka starannie opłukać i osuszyć papierowym ręcznikiem. Olej wymieszać z miodem, przyprawą do mięs oraz pieprzem. Tą papką posmarować umyte i osuszone żeberka.
Rozgrzać piekarnik do temp. 200oC. Ułożyć żeberka na ruszcie i piec aż się dobrze zrumienią.
Pod rusztem, na blaszkę nalać wody, która zapobiegnie wysuszeniu mięsa.
Żeberka można także opiekać na mocno rozgrzanym grillu.

Sos:
Pomidory naciąć i sparzyć, a następnie obrać ze skórki. Obrane pomidory pokroić w drobną kostkę. Cebulę drobno posiekać, wymieszać z pomidorami oraz ketchupem. Całość doprawić na pikantnie solą i chili.

Gotowe żeberka ułożyć na półmisku, polać przygotowanym sosem i posypać zieleniną.
Podawać z ugotowanym na sypko ryżem albo z frytkami.
Dobrym dodatkiem będzie sałatka z papryki lub z sałaty lodowej.


                                                    Smacznego!!!

1 komentarz:

  1. Takie były komentarze w poprzednim miejscu mojego blogowania:

    malgorzata.piotrowska1
    2006/06/04 20:47:03
    Już mi ślinka leci na żeberka Lucyperka, spisałam sobie przepis - dzięki :-)
    -
    Gość
    2006/06/06 09:01:32
    Ale narobiłaś mi apetytu zrobię w najbliższy weekend podobno ma być bardzo cieplo Majka - slupeczek
    -
    erzebet
    2006/06/06 22:19:24
    no i zgłodniałam :( a przepis pożyczam :)
    -
    kakunia.k
    2006/06/07 15:01:51
    o rany, ja to muszę zrobić!! niech no tylko jakiś wolny weekend będzie, mniam!
    -
    moteczek
    2006/06/07 23:13:33
    I ja też skorzystam z Twojego przepisu! Żeby tylko słoneczko świeciło i ciepło było, wtedy żeberka Lucypera będą pasowały.
    Splociku, chcę Ci podziękować za przepis na sałatkę śledziową (tę z czeroną fasolką) - właśnie robię ją już któryś tam z rzędu raz. Też jest mniam, mniam. Ostatnio sałatką poczęstowałam mojego szefa; efekt był prawie natychmiastowy - dostałam 1,5% podwyżki.
    No może nie podwyżki, ale waloryzacji, niemniej jednak na kilka tacek śledzi wysarczy.
    Pozdrawiam
    Maria
    -
    splocik
    2006/06/08 08:31:41
    Jedzcie - na zdrowie, i modyfikujcie przepis według własnych smaków, bo jedni lubią bardziej ostre, inni - mniej. Można też panierować je bułką tartą zmieszaną z papryką.

    Maria - nie pamiętam czy w notatce z przepisem na śledzika z fasolką pisałam, że ta sałatka powala na kolana.
    Jak widać czyni także to, co niemożliwe - możliwym.
    Życzę kolejnych sukcesów.
    Czy Ty masz gdzieś bloga lub witrynę www? - podaj namiary, bym mogła zajrzeć do Ciebie.

    Pozdrowienia dla wszystkich.
    -
    moteczek
    2006/06/08 10:01:31
    Splociku!
    Założyłam bloga, znalazłam szablon i nawet udało mi się go przekopiować, napisłam notkę i ...
    No właśnie "i". Jakoś nie mogę się odważyć i puścić tego w świat.
    Jestem taka zielona w tym blogowaniu, że aż szkoda słów. Wasze blogi są takie kolorowe, dużo w nich zdjęć i wszelkiego rodzaju ciekawych urozmaiceń.
    Moja edukacja w tej sprawie, to poziom "wczesnoprzedszkolny".
    Nie mam nikogo, kto mógłby mi pomóc. Wiem, że teraz w ramach zajęć z informatyki, uczniowie blogują, a potem pokazują rodzicom jak to się robi. Moje dzieci są już duże i żadne z nich nie jest informatykiem. Na wieść o tym, że mam zamiar pisać dziennik w Internecie zareagowały: "Mamo, coś Ty?! A będziesz wiedziała jak to się robi?" - no i przygasili moje zapędy.
    Pozdrawiam
    P.S. Blog założyłam w "gazecie" i nazawałam "Ja kobieta". Tyle mi się udało zrobić i co ważne - i chyba optymistyczne - do tej pory tam "siedzi".
    Maria
    -
    splocik
    2006/06/08 10:56:49
    Maria - jak już coś założyłaś, to znaczy, że nie jest tak źle.
    Podaj, proszę, dokładny adres, bo mi wyrzuca dużo takich podobnych tytułów.
    Pozdrawiam ciepło.
    -
    moteczek
    2006/06/08 11:13:38
    Splociku!
    Mój adres (a przynajmniej mnie się tak wydaje, że to jest adres): moteczek.blox.pl/html
    Ale tam jest tylko szablonik, bo mój pierwszy wpis nie jest opublikowany.
    Słoneczka życzę.
    Maria
    -
    splocik
    2006/06/08 11:34:06
    Maria - zajrzyj na swoją pocztę mailową.
    -
    moteczek
    2006/06/08 14:44:14
    Zajrzałam, odpisałam i czekam.
    Maria
    -
    moteczek
    2006/06/09 19:46:26
    Kurczaki pieczone!!!
    Pogoda jest taka brzydka, że nawet kaszanki nie można upiec, nie mówiąc już o "Żeberkach Lucyperka". Jak ja chcę słońca!!!
    -
    splocik
    2006/06/09 19:55:38
    Maria - żeberka możesz zrobić przede wszystkim w domu. Grill to ewentualność. :)
    -
    moteczek
    2006/06/10 12:34:28
    Splociku!
    Tak sugerujesz. A zatem dobrze ... Wynoszę się więc na taras i rozpalam grila. Wcześniej skoczę po piwko!
    -
    splocik
    2006/06/10 14:04:58
    Prześlij mi, proszę, kropelkę tego złocistego napoju.
    Miłego grillo-piwkowania :))
    -
    moteczek
    2006/06/10 23:03:29
    Właśie kupiłam 6 buteleczek mojego ulubionego "H ....... a". Połowa z tego paka jest Twoja. Spróbuj! Czujesz ten smak, ten aromat, ta pianka, te bąbelki i ten miły szmerek w główce. Oj, jak ja jutro wstanę?
    -
    splocik
    2006/06/11 08:38:31
    Oj czuję, czuję.
    Dziś będzie grillowanko i złoty napój.
    Dużo słońca przesyłam.

    OdpowiedzUsuń