poniedziałek, 2 kwietnia 2007

A wszystko przez korzonki...

Od półtora tygodnia dokuczają mi korzonki.
Nieznośny ból sprawiał, że nie mogłam posiedzieć przy komputerze tak długo jak lubię.

Parę razy wpadłam, aby wpisać notkę albo zerknąć na dwa, trzy blogi i po paru minutach zmuszona byłam uciekać w pozycję leżącą bądź półleżącą.
Dlatego też moje komentarze pojawiały się sporadycznie i na niektórych blogach.

W takiej półleżącej pozycji wyszywałam Barana.
Trochę robię na drutach, ale ta robótka postępuje powoli.

Przez tę nieznośną dolegliwość mam opóźnienia w przygotowaniach do Świąt, ale jest już na tyle dobrze, że mogę od jutra delikatnie zabrać się za część porządków.

Za to dziś w ramach rekonwalescencji, spędziłam dwie godziny na działce.
Było fantastycznie!
Świeciło słoneczko, zero wiatru, po prostu wymarzona pogoda na relaks.
Oczywiście prace działkowe wykonywał mąż, a ja oddałam się jednej z moich pasji - fotografowaniu wszystkiego.

Oto efekty - kilka wybranych fotek:

Tulipanki, które zakwitają zawsze na 1 kwietnia.
Pięknie otworzyły się w promieniach słońca.


Gdy słońce zaczęło zachodzić, tulipanki zamknęły kielichy i też pięknie wyglądały.


Białe i niebieskie hiacynty - wydawało mi się, że tu sadziłam tylko niebieskie.


Rozkwitają sasanki  te jasne, a za parę dni rozkwitną ciemne.
Białe i czerwone są jeszcze malutkie - wysiane w zeszłym roku.


Często ptaszki przyglądają się naszym poczynaniom na działce.


Poniżej jedna z kilku sikorek, które zadomowiły się w naszych budkach lęgowych.


W oczku jest fałda z foli i tu usadowiła się żabka, która wtórowała "rozgadanym" sikorkom, ale im nie dorównała.


I pomyśleć, że te fotki powstały przez... korzonki.
Gdyby nie one, pewnie ryłabym w ziemi, aby usunąć to, co nie potrzebne.

1 komentarz:

  1. Takie były komentarze w poprzednim miejscu mojego blogowania:

    aggaw73
    2007/04/03 13:00:12
    Oj, biedna jesteś. Mam nadzieję, że z każdym dniem jest lepiej. Wprawdzie nie doświadczyłam bólu korzonków, ale moja mama cierpi na tę samą dolegliwość i wiem, jak potrafi złamać. Życzę zdrówka :-)
    -
    hrabina.e
    2007/04/03 18:20:18
    Życzę pełni zdrówka jak najszybciej! Zdjęcia śliczne.
    -
    ewa777
    2007/04/03 23:40:59
    Ojej, współczuję Ci. Wyobrazam sobie, jaki to musi być ból.
    -
    makneta
    2007/04/04 11:33:18
    O , bardzo mi przykro, że cierpisz przez te korzonki. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia i pozdrawiam serdecznie.
    Dopiero teraz się przyjrzałam, że na zdjęciach umieściłaś swój podpis. Ładne zdjęcia i wykonanie podpisiku także.
    -
    anqu
    2007/04/04 20:27:33
    piękne zdjecia, kwiatki cudownie zakwitly
    życze powrótu do zdrowia i pozbycia się bolu korzonków
    -
    ninga
    2007/04/05 15:14:41
    Wesołych Świąt
    Pięknych kwiatów na działce i udanych robótek (no i oczywiście nie bolących korzonków, bo wprawdzie to nie groźne ale dokuczliwe bardzo)

    życzy nadal bez netu
    kalina
    -
    ewcia116
    2007/04/05 22:32:36
    oj znam ten ból dbaj o siebie i swoje korzonki :-) WESOłYCH śWIąT pozdrawiam ewcia
    -
    kakunia.k
    2007/04/06 20:43:01
    u Ciebie te kwiaty są takie piękne :)))
    i radosne wiosennie :))

    mam nadzieję, że już lepiej z korzonkami? :)

    OdpowiedzUsuń