Od półtora tygodnia dokuczają mi korzonki.
Nieznośny ból sprawiał, że nie mogłam posiedzieć przy komputerze tak długo jak
lubię.
Parę razy wpadłam, aby wpisać notkę albo zerknąć na dwa, trzy blogi i po paru
minutach zmuszona byłam uciekać w pozycję leżącą bądź półleżącą.
Dlatego też moje komentarze pojawiały się sporadycznie i na niektórych blogach.
W takiej półleżącej pozycji wyszywałam Barana.
Trochę robię na drutach, ale ta robótka postępuje powoli.
Przez tę nieznośną dolegliwość mam opóźnienia w przygotowaniach do Świąt, ale
jest już na tyle dobrze, że mogę od jutra delikatnie zabrać się za część
porządków.
Za to dziś w ramach rekonwalescencji, spędziłam dwie godziny na działce.
Było fantastycznie!
Świeciło słoneczko, zero wiatru, po prostu wymarzona pogoda na relaks.
Oczywiście prace działkowe wykonywał mąż, a ja oddałam się jednej z moich pasji
- fotografowaniu wszystkiego.
Oto efekty - kilka wybranych fotek:
Tulipanki, które zakwitają zawsze na 1 kwietnia.
Pięknie otworzyły się w promieniach słońca.
Gdy słońce zaczęło zachodzić, tulipanki zamknęły kielichy i też pięknie
wyglądały.
Białe i niebieskie hiacynty - wydawało mi się, że tu sadziłam tylko
niebieskie.
Rozkwitają sasanki te jasne, a za parę dni rozkwitną ciemne.
Białe i czerwone są jeszcze malutkie - wysiane w zeszłym roku.
Często ptaszki przyglądają się naszym poczynaniom na działce.
Poniżej jedna z kilku sikorek, które zadomowiły się w naszych budkach lęgowych.
W oczku jest fałda z foli i tu usadowiła się żabka, która
wtórowała "rozgadanym" sikorkom, ale im nie dorównała.
I pomyśleć, że te fotki powstały przez... korzonki.
Gdyby nie one, pewnie ryłabym w ziemi, aby usunąć to, co nie potrzebne.
Moje robótki - blog o wyszywaniu, szydełkowaniu, papierowej wiklinie, kartkach okolicznościowych oraz o ogródku i urokach natury.
Takie były komentarze w poprzednim miejscu mojego blogowania:
OdpowiedzUsuńaggaw73
2007/04/03 13:00:12
Oj, biedna jesteś. Mam nadzieję, że z każdym dniem jest lepiej. Wprawdzie nie doświadczyłam bólu korzonków, ale moja mama cierpi na tę samą dolegliwość i wiem, jak potrafi złamać. Życzę zdrówka :-)
-
hrabina.e
2007/04/03 18:20:18
Życzę pełni zdrówka jak najszybciej! Zdjęcia śliczne.
-
ewa777
2007/04/03 23:40:59
Ojej, współczuję Ci. Wyobrazam sobie, jaki to musi być ból.
-
makneta
2007/04/04 11:33:18
O , bardzo mi przykro, że cierpisz przez te korzonki. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia i pozdrawiam serdecznie.
Dopiero teraz się przyjrzałam, że na zdjęciach umieściłaś swój podpis. Ładne zdjęcia i wykonanie podpisiku także.
-
anqu
2007/04/04 20:27:33
piękne zdjecia, kwiatki cudownie zakwitly
życze powrótu do zdrowia i pozbycia się bolu korzonków
-
ninga
2007/04/05 15:14:41
Wesołych Świąt
Pięknych kwiatów na działce i udanych robótek (no i oczywiście nie bolących korzonków, bo wprawdzie to nie groźne ale dokuczliwe bardzo)
życzy nadal bez netu
kalina
-
ewcia116
2007/04/05 22:32:36
oj znam ten ból dbaj o siebie i swoje korzonki :-) WESOłYCH śWIąT pozdrawiam ewcia
-
kakunia.k
2007/04/06 20:43:01
u Ciebie te kwiaty są takie piękne :)))
i radosne wiosennie :))
mam nadzieję, że już lepiej z korzonkami? :)