Swój taniec rozpoczęła i tańczy druga myszka, która w oryginale
jest siódmą w kolejności.
Myszka skończona lecz pomysł nie został zrealizowany.
Wybrałam tę myszkę, ponieważ jest podobna do pierwszej, ale skierowana w
przeciwną stronę.
Pierwotnie myszki miały być mini metryczkami dla bliźniaczek, dlatego mają
podobne (ale nie takie same) kolory sukienek, ale ostatecznie plany
zmieniły się i myszki muszą poczekać na nowy pomysł albo potrzebę chwili.
Póki taka potrzeba nie pojawi się, będą powstawały kolejne myszki.
Oto tańcząca, druga/siódma myszka.
Teraz rzucę kostką, która wskaże mi przelicznik do odliczania
pozostałych myszek.
W ten sposób będę eliminować je, aż pozostanie jedna myszka i tę
wyszyję jako następną.
Moje robótki - blog o wyszywaniu, szydełkowaniu, papierowej wiklinie, kartkach okolicznościowych oraz o ogródku i urokach natury.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Takie były komentarze w poprzednim miejscu mojego blogowania:
OdpowiedzUsuńmięta
2011/07/17 16:23:59
Na pewno myszki znajdą swoje przeznaczenie .Są urocze :-)
-
splocik
2011/07/18 14:55:21
Mięta - dziękuję :) Na razie przestałam myśleć o ich przeznaczeniu, bo wiem, że prędzej czy później pomysł sam wpadnie :)
Pozdrawiam ciepło.
-
gaga1957
2011/07/19 08:46:46
Witaj Spolciku, druga równie ładna jak pierwsza. A jak tam delfinki? Buziaki
-
splocik
2011/07/19 21:18:24
Gaga1957 - dziękuję :) Delfinki mają się dobrze :)))
Pozdrawiam ciepło.