czwartek, 26 stycznia 2012

Delfinki - odsłona 16

W grudniu czas wolny pochłaniały robótki związane z tematyką świąteczną i wyszywaniem obrazka z domkiem oraz przygotowaniami do Świąt.

Początkowo próbowałam dzielić czas między wyszywanie domku i delfinków, ale stwierdziłam, że w takim wypadku nie zdążę wyszyć domku, a delfinki i tak potrwają jeszcze kilka miesięcy.
Zatem odłożyłam delfinki do koszyka i zajęłam się w pełni haftowaniem domku i dobrze zrobiłam, bo skończyłam wyszywanie na czas. 

Wracając do delfinków, do momentu odłożenia robótki obrazka trochę przybyło i wyglądało to mniej więcej tak:


Na początku tego roku było sporo dni z bardzo słabym światłem dziennym, co utrudniało mi wyszywanie i za każdym razem po próbie wyszycia choćby maluśkiego fragmentu, odkładałam robótkę po kilku krzyżykach.
Były dni, że w ogóle nie brałam wyszywanki do rąk, zatem w styczniu też niewiele przybyło, ale zawsze to kilka kroczków do przodu.


Dnia przybywa i coraz częściej przyświeca słoneczko - cieszy mnie to :)
Mam nadzieję, że tempo wyszywania wzrośnie, a tym samym obrazek szybciej "urośnie" :)

1 komentarz:

  1. Takie były komentarze w poprzednim miejscu mojego blogowania:

    summer21
    2012/01/26 10:44:57
    widze ze coraz wiecej przybywa-powodzenia-bede obserwowac
    -
    gaga1957
    2012/01/26 16:17:19
    Witaj! Ty czekasz na słonko a slonko czekalo na wyszycie. Oby go było coraz więcej, a delfinków bedzie przybywać. Pozdrawiam cieplo i buziaki.
    -
    raeszka
    2012/01/26 20:58:12
    Spociku jak dla mnie to przybyło dość sporo krzyżyków :).

    Ja kupiłam sobie żarówkę energooszczędną i wieczorami śmiało haftuję :).
    -
    splocik
    2012/01/27 15:31:17
    Summer21 - powolutku do przodu, choć bywa, że kilka krzyżyków do tyłu, ale tego drugiego jest znacznie mniej :) Miło, że wstąpiłaś :)

    Gaga1957 - tak, czekam każdego dnia choćby na kilka promyków, ale nawet jak jest ich brak, to mimo wszystko jest jaśniej z każdym dniem :)

    Raeszka - dziękuję za budujące słowa :) Dla mnie żarówka to mało, nowe oczy by się przydały, a na półkach ich nie ma :)))

    Pozdrawiam ciepło.
    -
    urszula97
    2012/01/28 18:02:16
    Oj,dużo przybyło,praca duża i ciężka,kolorystycznie bogata ale efekty widać,delfinek się ukazał,słońce czy pełnia księżyca się uwidoczniła,duzo zrobiłaś.
    -
    splocik
    2012/02/01 16:53:37
    Urszula97 - a mnie się wydaje, że to mało, może dlatego, że patrzę na wyszywankę prawie codziennie :) Pocieszam się, że to już coraz bliżej końca :)
    Pozdrawiam ciepło.
    -
    andulencja
    2012/02/02 21:44:44
    No nieźle, nieźle - delfiny nabrały tempa :D
    Anja
    -
    splocik
    2012/02/03 07:58:01
    Anja - tempo wzrasta w miarę przybywania dnia i promieni słonecznych :))
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń