Drugi niestety jeszcze w toku i z tym będzie mały poślizg.
Jednak nic się nie stało, bo przypominam, że nie obowiązuje haftowanie dwóch obrazków i nie obowiązuje sztywne trzymanie się terminów.
Spóźnione hafty mogą dołączyć w każdym momencie, wystarczy tylko przekazać mi informację o wyszyciu haftu do danego przysłowia.
Przysłowia majowe brzmiały:
1. Pankracy, Serwacy i Bonifacy - źli na
ogrody chłopacy.
2.
I żółw się spieszy czasem, ale między żółwiami.
Ściegiem dodatkowym w tym zadaniu były węzełki, przy czym, dodatkowo można było wykorzystać ściegi z poprzednich zadań.
Jako pierwszy haft, wzięłam na tamborek temat pierwszego przysłowia, ale w pewnym momencie zorientowałam się, że nie skończę go w najbliższym terminie, więc zmieniłam plany i...
W ten sposób przysłowie nr 2 stało się pierwszym w sensie wykonania hafciku.
Przeglądając zasoby internetu, trafiłam na sympatyczną panią żółwiową, która szepnęła mi do ucha, że spieszy się do krawcowej, do przymiarki nowego ciuszka, bo ten ciut zużyty już.
Nieco zmartwiona była, ponieważ miała umówioną wizytę na godzinę 17.00, to już za kwadrans, a jeszcze kawałek drogi do przebycia.
Jak myślicie? Zdążyła?
Do wyszycia wystarczył taki mały kawałek szerokiej taśmy kanwowej.
Z dodatkowych ściegów zastosowałam:
- grube węzełki pojedyncze i rogalik - zakończenia pręcików kwiatka
- linię z pojedynczymi węzełkami - ścieżka, po której idzie pani żółwiowa.
Tymczasem zabawa trwa i
nadal można do niej dołączyć - zapraszam. :)
Hafty i przysłowia - tutaj są szczegóły.
Hafty i przysłowia - tutaj są szczegóły.
TUTAJ jest zadanie nr 1 i efekty prac.
TUTAJ jest zadanie nr 2 i efekty prac.
TUTAJ jest zadanie nr 3 i efekty prac.
TUTAJ jest zadanie nr 4 i efekty prac.
TUTAJ jest zadanie nr 5 i efekty prac.
TUTAJ jest zadanie nr 6 i efekty prac
Nie taki diabeł straszny, jak go malują..., więc do
zabawy dołącz i TY :)))
Pani żółwiowa urocza ,też się nad nią zastanawiałam ale padło na innego żółwika.
OdpowiedzUsuńSplociku ,odetchnęłam z ulgą jak przeczytałam że dopuszczasz spóźnienie.Przyznaję bez bicia że zajęłam się grudniownikiem i żółwika dopiero zaczynam a w piątek wyjeżdżam więc dokończę go w pociągu.
Pozdrawiam słonecznie i bardzo upalnie.
Elżusiu - dziękuję :)
UsuńO terminach i spóźnieniach chyba gdzieś już pisałam, bo terminy to tak orientacyjnie dla motywacji, bo wżyciu bywa różnie.
Konkursy mają sztywne ramy, a my się bawimy haftem z przysłowiami. Zatem bawić się można nawet z poślizgiem.
Przyjemnego wypoczynku. :)
Pozdrawiam ciepło.
Jaka urocza pani żółwiowa, jak dobrze wyciągnie "nóżki" to może i zdąży :) Super hafcik.
OdpowiedzUsuńCzarna damo - dziękuję :)
UsuńCzy zdążyła, odpowiem później. :))
Pozdrawiam ciepło.
Śliczny hafcik :)
OdpowiedzUsuńBożeno - dziękuję :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
Urocza pani żółwiowa.
OdpowiedzUsuńTeniu - dziękuję :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
Czy to aby na pewno PANI - buzke ma taka mlodziutka jak panienka . . . Urocza panienka! Sliczny hafcik!!!
OdpowiedzUsuńMotylek
Motylku - dziękuję :)
UsuńNie pytałam o wiek :)))))
Pozdrawiam ciepło.
cudowny żółwik:)
OdpowiedzUsuńMadziu - dziękuję :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
Jaki oryginalny wzorek wynalazłaś :)
OdpowiedzUsuńI uroczy hafcik powstał.
Pozdrawiam serdecznie :)
El - dziękuję :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
Nie było mnie cały weekend, więc spózniona ale jestem i podziwiam Panią żółwiową.Jej plecki jak kocykiem przykryte,fajny efekt:)
OdpowiedzUsuńMięta - miło, że się podoba :)
UsuńPozdrawiam ciepło.