Słoiczek nr 7 w zabawie u Raeszki, wyszyłam tak szybkościowo, że zapomniałam zrobić fotkę przed konturowaniem.
Ta szybkość nie była podyktowana pośpiechem, bo mnie się nigdzie nie spieszy, a raczej zwalniam tempo w wielu poczynaniach.
Ta szybkość była efektem bardzo prostego schematu, co widać na gotowym obrazku.
Słoiczek zgłaszam do Raeszki.
Moje robótki - blog o wyszywaniu, szydełkowaniu, papierowej wiklinie, kartkach okolicznościowych oraz o ogródku i urokach natury.
Zawartość słoiczków przedobra! ;-)))))
OdpowiedzUsuńFuscila - :)
UsuńSzkoda, że nie można tej zawartości wyjąć. :)))
Pozdrawiam ciepło.
Rzeczywiście szybko haftował się ten słoiczek.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Eluniu - wiem, że Ty wiesz coś o tym :)))
UsuńPozdrawiam ciepło.
Kolejny fajny słoiczek!
OdpowiedzUsuńHaftowałam kilka z tej serii i przyjemnie się je robi:)
Pozdrawiam cieplutko:)
Ireno - dziękuję :)
UsuńSą też inne serie, na które mam ochotę, ale czy je wyszyję?..., to dobre pytanie. :)))
Pozdrawiam ciepło.
Przepiekny SAL, słoiczek śliczny.
OdpowiedzUsuńUrszula - dziękuję :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
Świetny słoiczek!
OdpowiedzUsuńTeż mnie zachwyciła prostota tego wzoru :-) Bez konturów przez środek krzyżyka :-)
pozdrawiam :-)
Kasiu - dziękuję :)
UsuńMasz rację z konturami, ale tych skośnych jest trochę, to takie minimum. :)
Pozdrawiam ciepło.
fantastyczny słoiczek :)
OdpowiedzUsuńEvi - dziękuję :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
kolejny fajny słoiczek.
OdpowiedzUsuńCzarna damo - dziękuję :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
Śliczny słoiczek i ile prezentów :)
OdpowiedzUsuńUmieścilam wpis do wrzesniowego przysłowia.
Pozdrawiam serdecznie:)
Mięta - dziękuję :)
UsuńDziękuję za informację - link i fotkę dodałam do mojego wpisu.
Pozdrawiam ciepło.
Śliczny słoiczek:)
OdpowiedzUsuńSkrawku tęczy - dziękuję :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
Słoiczek wygląda super. Pozdrawiam! ;)
OdpowiedzUsuńMaks - dziękuję :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
Super słoiczek!!!Serdecznie pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńDoniu - dziękuję :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
Ekstra!
OdpowiedzUsuńAgato - dziękuję :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
Świetny słoiczek :)
OdpowiedzUsuńMoniko - dziękuję :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
Rzeczywiście bardzo przyjemnie haftowało się ten słoiczek :).
OdpowiedzUsuńRaeszko - słoiczki wszystkie fajnie się haftuje, ale są takie, jak ten, w których rzadko zmienia się nitki i wyszywa większe powierzchnie. :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
Śliczna seria słoiczków.Ja na razie haft ograniczam do niezbędnego minimum, choć muszę przyznać,że uwielbiam haftować.
OdpowiedzUsuńNinko - przyznaję rację, bo z tego względu zapisałam się do zabawy. :)
UsuńJa też ograniczam się, bo inaczej nic nie robiłabym tylko wyszywała i wyszywała... i frywolitkowała. :)))
Pozdrawiam ciepło.