Kolorowe liście o tej porze roku, to znak jesieni.
Lubię obserwować zmieniające się kolory liści na drzewach, ale dziś przedstawiam kolory jesienne z ogródka, a w zasadzie początek zmian kolorystyki ogrodowych liści.
Wspomnę tylko aksamitkę, która jest kwiatkiem żegnającym lato i witającym jesień..., ponieważ kwitnie na przełomie tych pór roku.
W parku kasztany i żołędzie spadają ku uciesze amatorów zbierania tych "owoców".
Jesień nastraja romantycznie, zatem puśćmy wodze wspomnieniom.
Dziękuję za każde pozostawione słowo w komentarzu. :)
To prawda, jesienne kolory są przepiękne, cudowne barwy ogrodów i parków zachęcają do spacerów 😀
OdpowiedzUsuńPrimitive Moon - najpiękniej jesienne kolory wyglądają w słońcu, a przy zachodzącym słońcu dają jeszcze większy efekt.
UsuńPozdrawiam ciepło.
Piękna jest jesień ,cieszy nasze oczy swoimi kolorami.Bardzo lubię aksamitki i ich zapach.Piękne jabłuszka masz w swoim ogrodzie na pewno bardzo smakowite.:)
OdpowiedzUsuńElżusiu - barwy jesieni są jedyne w swoim rodzaju :)
UsuńJabłuszka po zerwaniu odleżą kilka tygodni i dopiero będą smakowite. :)
Pozdrawiam ciepło.
Ble! Nie cierpię aksamitki, za dziecka razem z kuzynkami nazywałysmy ją śmierdziuchem (czy jakoś tak 🙃) A poza tym ładne zdjęcia. Lubię ciepłą jesień, ale wrzesień to był koszmar! Choć teraz rano jest w okolicach 0st C ale popołudnia są ładne
OdpowiedzUsuńJeanette - dziękuję :)
UsuńKażdy kwiat ma swój zapach :)
U nas nazywają aksamitkę ta samo jak u Ciebie. :)
Pozdrawiam ciepło.
Wiem,ze mają swoj zapach, ale do tego nie potrafię się przekonać. Poza tym nie wiem, czy w miejscowosci u mojej Babci nie sadzili ich namiętnie na cmentarzu,więc tym bardziej ciężko mi się do nich przekonać...
UsuńI oczywiście także pozdrawiam 😁
UsuńJeanette - aksamitki długo kwitną, dlatego może są chętnie sadzone, a potem wymieniają je chryzantemy, które też maja specyficzny zapach.
UsuńW wazoniku też długo się trzymają i jak ich się nie rusza, to zapachu nie ma.
Pozdrawiam ciepło.
A dla mnie jesień to wspaniałe spacery i więcej czasu do czytania. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńLeacathy - spacery, gdy pogoda sprzyja, gdy nie, to w moim przypadku audiobook albo film.
UsuńPozdrawiam ciepło.
Przebarwiające się liscie też mają swój urok, kilka jeszcze kwiatów i jest pięknie.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńUrszulo - przebarwiające się iście każdego dnia są inne, aż w końcu spadają.
UsuńPozdrawiam ciepło.
Kolorowe liście to coś, za co można podziwiać jesień. Lubię aksamitki, które w moich stronach nie wiadomo dlaczego są potocznie zwane "śmierdziuchami".
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Małgosiu - u mnie też tak je nazywają, a to z racji ich zapachu :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
Piękne te Twoje kolory Jesieni!
OdpowiedzUsuńFuscilo - dziękuję :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
Lubię jesień za te kolory niepowtarzalne. Ktoś napisał, że nie lubi aksamitek, a ja je uwielbiam. i nawet ostry zapach mi nie przeszkadza. Zresztą kwiaty pachną słodko, tylko roztarte liście maja zapach cierpki.
OdpowiedzUsuńJaskółko - jesień jest kolorowa liśćmi, wiosna kolorami kwiatów, obie te pory roku są bardzo pięknie kolorowe.
UsuńObie lubię za te kolory, choć latem też kolorów nie brakuje. :)
Pozdrawiam ciepło.
Bardzo ładna jesień :)
OdpowiedzUsuńAgatek - dziękuję :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
Co wchodzę to zachwyca mnie zakładka do książki na głównym zdjęciu. Może i ja bym zrobiła mężowi?
OdpowiedzUsuńAgatek - dziękuję :)
UsuńDobry pomysł na upominek dla męża. :)
W necie jest sporo wzorów ma różne zakładki.
Pozdrawiam ciepło.
Ale mam problem, bo na drugie mam praktyczność. Mam wzór, ale nie umiem wyszywać dwustronnie krzyżykiem. Więc musiałabym kanwę zszyć na dwa, ale wtedy będzie za gruba do książki. Nie wiem czy podwójna kanwa z najcieńszych nie będzie i tak za gruba. Nie wiem, czy jestem zrozumiała.
UsuńAgatek - ja wyszywam zakładki na taśmach kanwy albo paskach uciętych w kuponu. Składam i zszywam, a zakładka staje się dwustronna.
UsuńPrześledź u mnie etykietę pt. "zakładki" i zobaczysz że zakładki wcale nie są za grube.
Można zakładkę podszyć cienkim filcem albo płócienkiem, jeśli nie chcesz mieć dwustronnie wyszytej.
Pozdrawiam ciepło.
U mnie też już jesiennie w ogrodzie. Porządki robię w wolnych chwilach. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńAlicjo - jeszcze kilkanaście dni i prace w ogródku skończą się i zaczniemy odliczać dni do wiosny. :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
Sliczne zdjęcia, nastrajają nostalgicznie . . .
OdpowiedzUsuńU mnie też powoli żółci się i czerwieni - i w ogródku i poza nim. Muszę zabrać telefon w drogę do szkoły i zrobić kilka zdjęć.
Pozdrawiam!
Motylek
Motylku - dziękuję :)
UsuńSuche kwiaty już pościnałam, drzewa gubią liście, na niektórych już całkiem spadły.
Pozdrawiam ciepło.
a mnie jest szkoda lata....:( jesień jest piękna ale ta nasza złota i taką jeszcze akceptuję, ale pluchy, wiatr i zimno już na mnie gorzej działają, co odczuwam już od kilku tygodni- za diabła nie moge sie wyleczyć i mam ciągłe nawroty:( Pięknie u Ciebie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńReniu - dziękuję :)
UsuńMnie też szkoda lata, oprócz tych kilku dni upałów.
Pluchy też nie lubię i zimna, bo działają na niekorzyść moich rąk.
Zdrówka życzę. :)
Pozdrawiam ciepło.
Pięknie jest jesienią w ogrodach , parkach i lasach. Też obserwowałam odlatujące ptaki. Pozdrawiam ciepło :))
OdpowiedzUsuńUlu - bardzo lubię kolorową wiosnę i kolorową jesień, choć te kolory dotyczą różnych części roślin. :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
W tym roku mamy piękną jesień :).
OdpowiedzUsuńRaeszko - no tak, są dni słoneczne i kolory biją po oczach, ale są dni pochmurne i te kolory wtedy jakby smutnieją, ale też są ciekawe. :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
Piękne jesienne zdjęcia:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńAnetto - dziękuję :)
UsuńPozdrawiam ciepło.