Nigdy nie mów NIGDY i ja to stosuję od zawsze.
Nigdy nie mówiłam, że nie wrócę do szydełkowych robótek.
W ostatnich latach szydełko wykorzystywałam wyłącznie do przeciągania nitek przy frywolitkowaniu.
Teraz, przy okazji zabawy C&K, postanowiłam zmienić grubość szydełka i zastosować je do czegoś innego, ale nie do większych form, tylko do drobiazgów.
Wykorzystałam plastikowe elementy z kiedyś kupionej kratki do lodówki, a właściwie do szuflady w zamrażarce, ale musiała być przycięta do odpowiedniej wielkości.
Reszta niewykorzystanych kółeczek leżała i była przekładana z miejsca na miejsce, aż przyszedł ten czas, gdy pomysł wpadł mi do głowy podczas przeglądania Pinterest w poszukiwaniach innych inspiracji.
Do zabawy C&K, wykonałam jeszcze coś frywolitkowego, a że o frywolitkowych robótkach piszę w drugim blogu, to odsyłam Was TUTAJ.
Tam też zrobiłam kolaż wszystkich prac wykonanych w tej zabawie.
Reniu, bardzo dziękuję za wspaniałą zabawę, która oprócz wykonywania różnych wytworków, dawała dużą dawkę motywacji do działania i radości bycia tu z Wami w blogowym świecie.
Dziękuję za każde pozostawione słowo w komentarzu. :)
Świetny pomysł, obręcze są urocze, pieknie będą wyglądać na świątecznym stole.Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńUrszulo - dziękuję :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
Świetne te szydełkowe obrączki na serwetki i będzie z nich świetny prezent. Fajnie że już masz zaliczone wszystkie prace.
OdpowiedzUsuńJednym słowem w Święta spokojna głowa, można robić to co się lubi !!
Pozdrawiam
Aniu - dziękuję :)
UsuńWszystkie prace u Reni, a są jeszcze inne zabawy. :)))
Pozdrawiam ciepło.
Splociku jesteś"eko". Pomysł na serwetkowe obrączki i to takie temetyczne, świąteczne wspaniały.
OdpowiedzUsuńNinko - dziękuję :)
UsuńNie lubię tak od razu wszystkiego wyrzucać, a jeśli mam na to pomysł i mogę coś wykorzystać, to to robię. :)
Pozdrawiam ciepło.
Tak myślę jak bardzo kreatywnym człowiekiem trzeba być, by zobaczyć potencjał w takich sześciokącikach. Fantastyczny pomysł i wykonanie :).
OdpowiedzUsuńAgaja - dziękuję :)
UsuńZ tą kreatywnością różnie bywa.
Czasami pomysł sam wpada nieoczekiwanie, a czasami szuka się go po wszystkich kątach. :)
Pozdrawiam ciepło.
Kapitalny pomysł na recykling!! do tego masz fantastyczne obrączki. Też nie przepadam za szydełkiem, ale niektóre rzeczy zwyczajnie lepiej wyglądają, lub są do zrobienia tylko tą techniką. Bardzo dziękuje Ci za udział w zabawie i pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńReniu - dziękuję :)
UsuńZastanawiałam się nad frywolitką, ale tym razem postawiłam na szydełko.
Pozdrawiam ciepło.
Wspaniałe obrączki powstały.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Eluniu - dziękuję :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
Ciekawy pomysł na wykorzystanie sześciokątów. Śliczne obrączki powstały. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBarbaro - dziękuję :)
UsuńSześciokąty to prawie kółka, więc na obrączki nadają się doskonale. :)
Pozdrawiam ciepło.
Pięknie się te obrączki prezentują, Splociku, bardzo dekoracyjne.
OdpowiedzUsuńMałgosiu - dziękuję :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
Ale ekstra pomysł I wykonanie !!! Brawo Splociku 😉😘😉
OdpowiedzUsuńAgato - dziękuję :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
Pomysłowo i pięknie! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSkrawku tęczy - dziękuję :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
Pomysłowe! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKasiu i Sławku - dziękuję :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
Bardzo dobry pomysł na zagospodarowanie kółeczek! Swego czasu miałam zamiar zrobić podobne z kółeczek-dolnej części zakrętek butelek na mleko. Może kiedyś... Dzisiaj podziwiam twoje!
OdpowiedzUsuńMotylku - dziękuję :)
UsuńWiele rzeczy da się zastosować w różny sposób, tylko trzeba chcieć, mieć czas i pomysł własny albo znaleziony gdzieś tam...
Pozdrawiam ciepło.
Urocze wyszły obrączki do serwetek.
OdpowiedzUsuńLeacathy - dziękuję :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
Piękne i gustowne obrączki na serwetki stworzyłaś :)
OdpowiedzUsuńViolko - dziękuję :)
UsuńPozdrawiam ciepło.