Było w lipcu - ciąg dalszy.
Po trzech dniach (
czyli 9 lipca) od ostatniego etapu, o którym pisałam
TUTAJ, przybyło kilka gałązek i trochę błękitu nieba.
Niby niewiele, ale akurat na tyle miałam czas.
Po następnych trzech dniach, w których skończyłam też inną haftowankę (
TUTAJ), wiośnie przybyło więcej niebieskości i trochę kolorów z lewej strony.
Tu z kolei uwagi wymagały rozrzucone różowe i białe kwiatki na gałązkach drzew.
Po tym etapie nastąpiła trzydniowa przerwa, a po niej w ciągu dwóch dni powstało tyle, ile widać poniżej z lewego boku.
Na tym etapie (z 17 lipca) kończę drugą odsłonę i za kilka dni przestawię ciąg dalszy.
Dziękuję za każde pozostawione słowo w komentarzu. :)
Jak skończysz będzie fajny obrazek. Teraz poproszę jeszcze o pozostałe pory roku :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Aniu - dziękuję :)
UsuńPozostałe obrazki są, ale o nich będę pisać po kolei, jak o wiośnie. :)
Pozdrawiam ciepło.
Jest ślicznie, kolejna pikseloza,podziwiam. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńUrszulo - dziękuję :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
Widać jak z pozornej rozsypanki pojawia się konkret. Ale widać też ile skupienia wymaga haft.
OdpowiedzUsuńAgaja - dziękuję :)
UsuńTak, wzór wymaga ogromnego skupienia, ale to pomaga oderwać myśli od innych spraw.
Pozdrawiam ciepło.
Podziwiam Was za te duże hafty, obraz zapowiada sie przepięknie:) pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńReniu - dziękuję :)
UsuńWbrew pozorom, obrazek nie jest duży, no może trochę większy od kartki świątecznej. :)
Pozdrawiam ciepło.
Będzie przepięknie bo juz jest pięknie
OdpowiedzUsuńBożeno - dziękuję :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
Będzie super wiosna 🤩 Czekan ma dalszy ciąg. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJeanette - dziękuję :)
UsuńJuż niedługo ciąg dalszy.
Pozdrawiam ciepło.
Masz cierpliwość do obrazków. Cudnie wygląda już ta wiosna, mimo, że jeszcze niedokończona. Czekam na ciąg dalszy. Uściski
OdpowiedzUsuńLeacathy - dziękuję :)
UsuńLubię, gdy z każdym iksem wyłania się część obrazka. :)
Pozdrawiam ciepło.