Następnego dnia, tj. 6 lutego, po przedstawieniu piątej odsłony pracy związanej z haftowaniem zachodu słońca (TUTAJ), zabrałam się za wyszywanie trzeciej części obrazka.
W ciągu trzech dni zapełniłam dolny fragment tej części obrazka i tak to wyglądało 8 lutego.
Cienie na wodzie, to ciemne odcienie, które wymagały uwagi i dobrego światła, co akurat udało się, bo były słoneczne chwile.
W następnych dwóch dniach (9 i 10 lutego) przybyły krzewy, reszta drzew i trochę ciemniejącego nieba.
Z tym fragmentem było nieco zabawy, ale i tak szybko poszło.Do teraz (12 lutego) szło całkiem dobrze i już myślałam, że będzie finał, ale moja radość była przedwczesna.
No i nie udało się skończyć, ale jak widać, zostało już naprawdę niewiele.
Haftowanie musiało ustąpić ważniejszej sprawie, ale nie to jest tematem wpisu.
Teraz wystarczy jeden dzień, by dokończyć haftowanie obrazka.
Dziękuję za każde pozostawione słowo w komentarzu. :)
Fajny obrazek będzie. Podziwiam Cię za cierpliwość w haftowaniu. Ale tak jak napisałaś są sprawy ważne i ważniejsze jednym słowem samo życie !! Ważne że już niewiele Ci zostało do końca.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Aniu - dziękuję :)
UsuńMasz rację.
Pozdrawiam ciepło.
Piękny jest ten zachód słońca. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńEluniu - dziękuję :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
Szybko poszło, czekam zatem na oprawiony obrazek, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńUrszulo - dziękuję :)
UsuńTo chyba dzięki systematyczności.
Pozdrawiam ciepło.
Przepięknie to już teraz wygląda!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bogusławo - dziękuję :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
Już jest pięknie.
OdpowiedzUsuńElu - dziękuję :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
Wow! Już niedługo będziesz cieszyć się ukończonym obrazkiem! Gratuluję!
OdpowiedzUsuńserdecznie pozdrawiam :-)
Kasiu - dziękuję :)
UsuńTak, już niedługo. :)
Pozdrawiam ciepło.
Z haftem finiszujesz, wygląda bardzo ładnie. Czekam na skończony obrazek.
OdpowiedzUsuńAntonino - dziękuję :)
UsuńJuż niebawem będzie finał.
Pozdrawiam ciepło.
Noooo już blisko finisz, brawo !
OdpowiedzUsuńAgato - dziękuję :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
Wow, ja tu przychodzę po bardzo długiej przerwie (2 miesiące), a tu tyle prac powstało! Śliczny widoczek, czekam na finisz :)
OdpowiedzUsuńLeacathy - dziękuję :)
UsuńCzas leci. :)
Pozdrawiam ciepło.
Coraz więcej. Pięknieje w oczach. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńJeanette - dziękuję :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
Ciekawie to wygląda. A na środkowym zdjęciu drzewa jakby w kwiatach (patrzę z daleka). Ogrom pracy, te odcienie różnią się niewiele od siebie miejscami.
OdpowiedzUsuńAgaja - dziękuję :)
UsuńDrzewa bez wyszytych listków faktycznie wyglądają na kwitnące.
Pozdrawiam ciepło.
Piękny już jest ten zachód.Zafascynowałam się widokiem zachodu będąc nad morzem.To był bajkowy spektakl.
OdpowiedzUsuńPozdrowionka
Elżusiu - dziękuję :)
UsuńZachód słońca jest najładniejszy nad wodą, ale chyba w każdym terenie jest śliczny.
Pozdrawiam ciepło.
Koniec lada chwila:) Świetnie Ci idzie:)
OdpowiedzUsuńSylwio - dziękuję :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
Piękny obraz! podziwiam i pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńReniu - dziękuję :)
UsuńPozdrawiam ciepło.