W listopadzie były do wyboru takie przysłowia:
1. Uprzejmość jest cennym kluczem, który otwiera wszystkie drzwi.
2. Nie taki diabeł straszny, jak go malują.
Ściegiem dodatkowym był..., a właściwie były dwa ściegi wybrane z dwóch różnych zadań całego cyklu zabawy.
Uprzejmość i grzeczność, to niewidzialne klucze, które pomagają otwierać wiele drzwi, dlatego pomyślałam, żeby ten klucz choć na chwilę stał się widzialny i przybrał realny kształt.
Wiele kluczy podobają mi się i być może przy innej okazji niektóre z nich wyszyję, a do pierwszego przysłowia wybrałam taki kluczyk.
Ściegi dodatkowe, to sznureczek i mereżka.
Uśmiechnięta buźka dodatkowo przypomina, że uśmiech jest dodatkiem do klucza.
Ten hafcik zmieni się w zakładkę, gdy tylko wyszyję napis po drugiej stronie.
Drugie przysłowie było widoczne przez cały czas zabawy i w końcu stało się ostatnim przysłowiem zabawy.
Podczas poszukiwań, wpadł mi w oko taki wzorek i przestałam dalej szukać.
Ten wzorek podpowiedział mi taką historyjkę...
Diabełek miał dość przypisywania mu tego, że jest straszny i postanowił zmienić się w przytulnego, milusiego kotka.
Jednak pozostały różki i ogonek...
Diabełek pomyślał: "może skubnę kawałek tęczy i w ten sposób ogonek i różki będą mniej widoczne."
Przejrzał się w kałuży i stwierdził: "chyba już nie jestem taki straszny..."
Czy miał rację?
Dodatkowe ściegi to maczek i przeplatanka.
Dla przypomnienia wpisy całej zabawy są poniżej.
Hafty i przysłowia - tutaj są szczegóły.
TUTAJ jest zadanie nr 1 i efekty prac.
TUTAJ jest zadanie nr 2 i efekty prac.
TUTAJ jest zadanie nr 3 i efekty prac.
TUTAJ jest zadanie nr 4 i efekty prac.
TUTAJ jest zadanie nr 5 i efekty prac.
TUTAJ jest zadanie nr 6 i efekty prac.
TUTAJ jest zadanie nr 7 i efekty prac.
TUTAJ jest zadanie nr 8 i efekty prac.
TUTAJ jest zadanie nr 9 i efekty prac.
TUTAJ jest zadanie nr 10 i efekty prac.
TUTAJ jest zadanie nr 11 i efekty prac.
TUTAJ jest zadanie nr 12 i efekty prac.
Przez cały czas trwania zabawy było z nami to przysłowie:
Nie taki diabeł straszny, jak go malują... :)))
Ale super hafciki, a opowiastka o kotku-diabełku jest rewelacyjna :)
OdpowiedzUsuńCzarna damo - dziękuję :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
Ciekawe te Twoje hafciki! Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńSkrawku tęczy - dziękuję :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
Bardzo podobają mi się Twoje prace.
OdpowiedzUsuńJustiti - dziękuję :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
Wcale już nie straszny.Tęczowy kocio-diabełek jest uroczy:)
OdpowiedzUsuńMięta - też uważam, że nie taki on straszny. :)))
UsuńPozdrawiam ciepło.