Nie trzeba wychodzić z domu, by się poturbować. :)))
Nie będę opisywać sytuacji, a jedynie podsumowanie.
Upadłam na prawy bok na płytki w przedpokoju, oj twarde było lądowanie. :)
Szczęście w nieszczęściu, że się nie połamałam, ale potłukłam się na tyle, że boli prawa noga i prawa ręka.
Teraz piszę lewą ręką, bo stukać w klawiaturę mogę, gorzej byłoby, gdybym miała pisać odręcznie na kartce. :)
Całe szczęście, że hafciki do wszystkich zabaw są skończone, tyle, że jeszcze niezagospodarowane.
Teraz to, co trzeba wykonać prawą ręką jest zastopowane i musi poczekać aż ręka będzie na tyle działać, by ruszyć z wykończeniem haftów.
To samo dotyczy słoiczków, które muszą poczekać na realizację pomysłu.
Mam nadzieję, że zdążę wydobrzeć i zagospodarować słoiczki do podsumowania zabawy przez Raeszkę.
To już ostatni słoiczek wyszyty w ramach słoiczkowej zabawy.
W tym słoiczku zamknięte są ciepłe skarpety i jeśli nie przydadzą się w tym roku, to wyjmę tylko prezenty, a skarpety przetrzymam na następną zimę.
Jeśli jednak przyjdzie mróz, to otworzę słoik i skarpety powędrują na nogi... :)))
Przed konturowaniem tylko kształt słoiczka widać, reszta to kolorowe plamy.
I jeszcze z bliska - to nic, że skarpety różne, ale za to pełne prezentów i na pewno ciepło. :)
A to jest cały komplet haftowanych słoiczków.
Słoiczek zgłaszam do zabawy u Raeszki , a teraz czekam na usprawnienie ręki i mam nadzieję, że uda mi się uwinąć ze słoiczkami do terminu zakończenia zabawy.
Słoiczek z prezentami i w świątecznym wystroju pasuje do zabawy u Xgalaktyki, zatem tam też poleci.
Ponieważ częściowo użyłam resztkowych mulin, to spieszę zgłosić słoiczek/słoiczki do zabawy u Igiełki.
Moje robótki - blog o wyszywaniu, szydełkowaniu, papierowej wiklinie, kartkach okolicznościowych oraz o ogródku i urokach natury.
poniedziałek, 25 listopada 2019
Ostatni słoiczek i mały problem
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Hafty śliczne wszystkie:)
OdpowiedzUsuńNiestety przypadki i wypadki "chodzą po ludziach" w najmniej odpowiednich momentach. Moja córka w zeszłym tygodniu tak niefortunnie upadła,że nogę ma w szynie gipsowej :/
Szybkiego powrotu do zdrowia życzę :)
Mięto - dziękuję :)
UsuńTo prawda, że chodzą i to często parami.
Pozdrawiam ciepło.
Oj,co za pech. Zdrowia życzę. Słoiki cudo nr 9
OdpowiedzUsuńCiepłe i Puchate
Urszulo - dziękuję :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
Szybkiego powrotu do zdrowia życzę :)
OdpowiedzUsuńEluniu - dziękuję :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
Jak wiesz mam ogromną traumę związaną z takimi upadkami.
OdpowiedzUsuńNa szczęście dla Ciebie skutki nie są tak fatalne, więc trzymam mocno kciuki za jak najszybszą poprawę.
Pozdrawiam serdecznie :)
El - dziękuje :)
UsuńNo tak, mogę powiedzieć : "ja to mam szczęście" :)))
Pozdrawiam ciepło.
Oj!
OdpowiedzUsuńDużo Ciepłego i Puchatego! Niech kurowanie jak najszybciej i najskuteczniej się toczy! Hafciki poczekają :-)
Super było razem haftować te maleństwa :-)
serdeczności posyłam :-)
Kasiu - dziękuję :)
UsuńMyślę, że Raeszka jeszcze znajdzie jakieś fajne słoiczki i dalej pobawimy się razem. :)
Pozdrawiam ciepło.
Splociku to szybkiego powrotu do pełni sprawności Ci życzę.
OdpowiedzUsuńCzarna damo - dziękuję :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
To się narobiło! Zdrowia życzę i o jak najszybciej, wszak robótki czekają!
OdpowiedzUsuńHrabino - dziękuję :)
UsuńNarobiło się, ale idzie ku lepszemu. :)
Pozdrawiam ciepło.
Idą święta... przyśpieszają...
OdpowiedzUsuńWidziałam już choinki w niektórych domach...
U Ciebie też już świątecznie, ja na razie kupiłam świąteczne znaczki pocztowe. Zawsze to jakiś początek...
Pozdrawiam serdecznie,
Motylek
Motylku u mnie do świąt jeszcze daleko.
UsuńMam kartki, które trzeba zaopatrzyć w życzenia i podpisać.
Pozdrawiam ciepło.
No cóż, od zawsze wiadomo, że źle robi się szybko i bez planowania. Mam nadzieję,że kontuzja nie groźna i szybko minie,czego Ci z serca życzę. Słoiczki śliczne. Ciekawa jestem jak je zagospodarujesz.
OdpowiedzUsuńNinko - dziękuję :)
UsuńMasz rację, ale plany były, tylko się zmieniały, ale powstał nowy pomysł i musi teraz poczekać.
Kontuzja nie jest groźna, ale bolesna.
Na efekt musisz chwilę poczekać. :)
Pozdrawiam ciepło.
Ojoj zdrowka zatem i szybkiego powrotu do formy zycze a kolekcja słoiczków urocza ! Dzieki za wspólna zabawę :):):)
OdpowiedzUsuńAgato - dziękuję :)
UsuńMnie też miło bawiło się z Wami. :)
Pozdrawiam ciepło.
Piękne słoiczki powstały:) życzę dużo zdrówka
OdpowiedzUsuńNatalio - dziękuję :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
Śliczny, świąteczny słoiczek:)
OdpowiedzUsuńZdrowia życzę i oczywiście pozdrawiam:)
K.
Xgalaktyko - dziękuję :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
Oj, nie zazdroszczę takiego upadku... Sporo czasu minęło więc pewnie jesteś już zdrowa :).
OdpowiedzUsuńWidzę, że jest drugi link więc pewnie tam są zagospodarowane słoiki . Szybciutko tam zmykam :).