Klucze ptaków na niebie od zawsze kojarzyły mi się z nadchodzącą wiosną lub zimą.
Od kilku tygodni obserwuję mniejsze i większe klucze ptactwa przelatujące nad moją głową.
Niestety najczęściej to robią, gdy siedzę za kółkiem i nie mam możliwości zatrzymać się, by zrobić fotkę.
Tym razem wczoraj udało mi się, gdy byłam na spacerze.
Dzień szarobury i takie też niebo, a na dodatek miałam przy sobie tylko komórkę, która nie robi najlepszych zdjęć tego, co dzieje się na niebie.
Żałowałam, że nie miałam przy sobie aparatu, który choć trochę przybliżyłby ten obraz.
Udało mi się zrobić tylko jedną fotkę, bo one tak szybko przemieszczały się, że w moment częściowo zniknęły za dachami zabudowań.
W innym miejscu nie dałam rady uchwycić trzech jeszcze większych kluczy, bo każdy z nich znikał za dachami, ale byłam w szoku, bo tak wielkich kluczy w jednym miejscu dotąd nie widziałam.
Zastanawiam się, czy one wracają do nas, bo zbliża się wiosna, czy odlatują, bo zbliżają się chłody.?
Osobiście wolałabym to pierwsze, bo tęsknię za wiosną.
Moje robótki - blog o wyszywaniu, szydełkowaniu, papierowej wiklinie, kartkach okolicznościowych oraz o ogródku i urokach natury.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Jak na komórkę to piękna fotka.Myślę ze to klucze wiosenne.Dzisiaj juz usłyszałam odgłosy gruchaczy które lubią jaja znosić na balkonach.
OdpowiedzUsuńUrszulo - dziękuję :)
UsuńLiczę na to, że to wiosna. :)
Pozdrawiam ciepło.
Ja też niedawno widziałam klucze ptaków i też mam taki sam dylemat - wiosna czy zima idzie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Ireno - takie dylematy pewnie ma wiele osób. :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
wracają :)
OdpowiedzUsuńEvi - też mi się tak marzy :)))
UsuńPozdrawiam ciepło.
Prawdopodobnie zaobserwowane przez Ciebie ptaki to gęś zbożowa, która z uwagi na łagodną zimę postanowiła przezimować w naszym kraju. Albo gęś gęgawa, której przeloty obserwowane są w lutym/marcu. Choć ja osobiście chciałabym zobaczyć tak duży klucz żurawi, które też o tej porze przelatują...
OdpowiedzUsuńAgato - ja tych gęsi nie rozpoznaję, ale widzę, że Tobie temat nie jest obcy. :)
UsuńCzekam na wiosnę i normalne lato.
Pozdrawiam ciepło.
Całkiem fajne zdjęcie Ci wyszło. Ja myślę że jednak wracają czyli idzie wiosna.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Aniu - dziękuję :)
UsuńByłoby lepsze, gdybym miała normalny aparat.
Widać jest nas więcej, chcących wiosny. :)
Pozdrawiam ciepło
Mam nadzieję, że wracają i zwiastują nam szybką i piękną wiosnę.
OdpowiedzUsuńMałgosiu - może będzie szybciej niż myślimy :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
Chyba wracają, ale co to będzie za rok?
OdpowiedzUsuńReniu - obawiam się, że może być trudny.
UsuńPozdrawiam ciepło.