czwartek, 16 lipca 2020

Lilie niekoniecznie liliowe

W tym roku, jak pisałam wcześniej, kwiaty kwitną słabiej i szybko przekwitają.
Jeśli chodzi o lilie, to niektóre nawet nie zdążyły rozwinąć pąków.
Tak się działo z białymi liliami Św. Antoniego, ale nie pokazuję ich, bo to smutny widok, zbrązowiała łodyga i zwieszony pąk niedoszłego kwiatka.
Tak wyglądały wszystkie białe lilie.

Pokażę tylko te lilie, które cieszyły, bądź nadal cieszą swoim widokiem.

Na początek ciekawostka.
W zeszłym roku pokazałam lilię (klik), która miała 30 pączków.
Była to lilia żółta, którą wraz z innymi z tej grupy, wykopałam i posadziłam w różnych miejscach działki.

Natomiast w tym roku pojawiła się lilia w kolorze łososiowym z 19 pączkami.

Nie zdążyłam zrobić fotki z samymi pączkami, ale tu są pierwsze cztery kwiaty, reszta w pączkach.


Tutaj pierwsze kwiaty bledną, bo przekwitają, ale następne pąki szykują się do rozkwitu.


Spojrzenie na łodygę - nie jest tak imponująco szeroka, jak w ubiegłorocznej żółtej lilii.


Inna ciekawostka - to dziwnie rozwinięty kwiat lilii.


Inne z tej rodziny wyglądają tak, jak niżej.



Jaśniutka lilia z ciemniejszym środkiem.


To jest lilia żółta, ale ma odcień tak jasny, że wygląda jak biała.


I jeszcze taka w kolorze ciepłym żółtym, takim z dodatkiem pomarańczy.

Ciemna, niemal buraczkowa.


Na koniec nie lilia, a liliowiec.
Fotkę zrobiłam przed oberwaniem przekwitniętych kwiatów.
Inne kolory liliowca są jeszcze w pąkach i pojawią się w innym wpisie wraz z kwiatami, którym zdjęcia robiłam po publikacji wpisów o kwiatach.


12 komentarzy:

  1. Ale cudne - wszystkie. Ale chyba najpiękniejsza jest moim zdaniem ta leciutko żółta, w odcieniu kości słoniowej.
    Serdeczności.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Małgosiu - dziękuję :)
      Niektóre lilie są jeszcze w pąkach, ale nie wiem jakie kolory i gdzie jeszcze pojawią się, bo nie zaznaczałam przy sadzeniu - taką sobie niespodziankę przygotowałam. :)))
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  2. Piekne, te pomarańczowe też mam,liliowca też, jedna u mnie zastrajkowała i nie wiem czy zechce się rozwinąć.W przyszłym roku powinna bordowa kwitnąć.Piekna ta wielokwiatowa.Kocham kwiaty.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Urszulo - dziękuję :)
      Też kocham kwiaty, ale nie wszystkie chcą u mnie rosnąć. Wybieram te, którym mój ogródek odpowiada.
      Dostałam od sąsiadki wilce, u Niej już kwitną, a moje dopiero zakręcają się na sznureczkach.
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  3. piękne lilie, mam trochę u siebie na działce, cudowne są, każda odmiana. Żołte uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Lilie to piękne kwiaty,różne kolory i odmiany.
    U Ciebie ślicznie kwitną:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teresko - dziękuję :)
      Kwitną, ale nie wszystkie posadzone.
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  5. Ta buraczkowa lilie przepiękna!
    Macham z córczynej działki!🙂

    OdpowiedzUsuń