Nadal "buduję" mój domek na kanwie.
Ostatnio skończyłam na zamontowaniu drzwi (TUTAJ), a teraz wstawiłam okno.
Powstaje też ściana... kamienna.
Potrzebuję duuużo cierpliwości i uwagi przy tej ścianie, ale o cierpliwości napisałam przy okazji zadania w zabawie z przysłowiami.
Mimo że układanie kamieni, to bardzo żmudna praca, to z każdym kamykiem rosło moje zadowolenie.
Nawet zaczęłam sadzić kwiaty z prawej strony domku.
Po upięciu pnączy kwiatowych, przystąpiłam do kończenia kamiennej ściany.
Kończąc tę ścianę, zaczęłam sadzić kwiatki także pod oknem.
No tak, okno i drzwi już są, kwiatki też, ale brakuje jeszcze dróżki prowadzącej do drzwi i zagospodarowania terenu przed domkiem.
Tym zajmę się w najbliższym czasie i mam nadzieję, że pogoda dopisze i będę mogła zrobić to odpoczywając w ogródku, w normalnych temperaturach, a nie jak dotychczas w pozamykanym domu.
W międzyczasie zaczęłam wyszywać kolejny obrazek, żeby trochę odpocząć od tej budowlanki, ale o tym w oddzielnym wpisie.
Ale świetny ten Twój domek. Niezmiernie mi się haft podoba. Idzie Ci super szybko to wyszywanie. Podziwiam bardzo i może nawet dobrze że nie pokazałaś całego obrazka, bo by nie było niespodzianki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Aniu - dziękuję :)
UsuńJak na warunki (gorąco) i moje ręce, to faktycznie idzie dość szybko, ale znam takie osoby, którym robota "pali się" w rękach. :)
Pozdrawiam ciepło.
Wspaniały domek budujesz; bardzo mi się podoba nie tylko domek, ale i jego otocznie:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Moteczku - dziękuję :)
UsuńSama wiesz, że o otoczenie domku trzeba zadbać, by było pięknie. :)
Pozdrawiam ciepło.
Powstaje romantyczny domek albo altanka dla zakochanych, piękna.Pozdrawiam milutko.
OdpowiedzUsuńUrszulo - dziękuję :)
UsuńZdecydowanie to jest domek. :)
Pozdrawiam ciepło.
Cudny ten domek!!! Pozdrawiam gorąco
OdpowiedzUsuńSkrawku tęczy - dziękuję :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
No Pani Kierownik (budowy) zapowiada się pięknie! Podziwiam.
OdpowiedzUsuńA jak Ci się wyszywa na ramce? Bo zastanawiam się nad za i przecie?
Ag_Agato - dziękuję :)
UsuńNa ramce wyszywam już wiele lat, a okrągły tamborek leży w szufladzie.
Wyszywa mi się bardzo dobrze.
Mam możliwość regulowania wielkości ramki, dzięki dodatkowym rurkom.
Ramki nie kupowałam, bo wykonał mi ją mój Ktosiu, ale o tym poczytaj TUTAJ
Pozdrawiam ciepło.
Budowa pięknie posuwa się do przodu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Eluniu - dziękuję :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
Domek już wygląda super, hafcik pierwsza klasa!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! ;)
Maks - dziękuję :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
Bardzo podoba mi się ten ukwiecony domek.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Elżusiu - dziękuję :)
UsuńMnie też spodobał się tak bardzo, że musiałam go mieć. :)
Pozdrawiam ciepło.
Domeczek coraz piękniej się rozrasta.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Małgosiu - dziękuję :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
Splociku, ten obrazek to CUDENKO! Nawet taki jeszcze niedokonczony juz zachwyca!
OdpowiedzUsuńMotylek
Motylku - dziękuję :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
Wspaniały domek powstaje :)
OdpowiedzUsuńHaft i Patchwork - dziękuję :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
Prawdziwa z Ciebie Pszczółka Murarka! :-)))
OdpowiedzUsuńFuscilo - dziękuję :)
UsuńOdezwała się Pszczółka Kulinarna. :)
Pozdrawiam ciepło.
Bardzo ładny jest ten Twój domek i wspaniale go przybywa:-)
OdpowiedzUsuńJa w najbliższym czasie planuję usiąść do mojego domku, ale co z tego wyjdzie to czas pokaże. Pozdrawiam serdecznie:-)
Karolino - dziękuję :)
UsuńJuż jestem ciekawa Twojego domku. :)
Pozdrawiam ciepło.
super jest to, że budując domek, budujesz także świetną opowieść o tym. A haft jest po prostu przeuroczy, podziwiam talent. Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńKuferku - dziękuję :)
UsuńMam jeszcze jeden domek, który bardzo mi się podoba i może w późniejszym czasie też go "wybuduję". :)
Pozdrawiam ciepło.
Splociku, zachowujesz się jak wykwalifikowany Mistrz budowlany:)Tak szybko XXX przybywa, a hafcik jest naprawdę śliczny!
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem takich dużych projektów.
Pozdrawiam ciepło:)))
Anno - dziękuję :)
UsuńFotki przedstawiają efekty kilku, a nawet kilkunastu podejść do haftu w ciągu około miesiąca.
Najczęściej siadam po obiedzie, włączam audiobooka i słuchając w towarzystwie Ktosia, wyszywam kolejne fragmenty. :)))
Pozdrawiam ciepło.
To będzie przepiękny haft, wzór jest niesamowity.
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam:)
Ewo - dziękuję :)
UsuńTak, wzór jest niesamowity, dlatego musiałam go wyszyć.
Pozdrawiam ciepło.